Polityczne trzęsienie ziemi w Gdyni. Szczurek: Druga tura beze mnie

Polityczne trzęsienie ziemi w Gdyni. Szczurek: Druga tura beze mnie

Dodano: 
Wojciech Szczurek, prezydenta Gdyni
Wojciech Szczurek, prezydenta Gdyni Źródło:PAP / Andrzej Jackowski
Sprawujący od 26 lat funkcję prezydenta Gdyni Wojciech Szczurek napisał w mediach społecznościowych, że nie wszedł do drugiej tury.

"Według nieoficjalnych wyników, w Gdyni będzie druga tura wyborów. Niestety beze mnie. Przyjmuję to z pokorą, jestem wdzięczny za każdy oddany głos i gratuluję kontrkandydatom" – napisał Szczurek w poniedziałek na swoim profilu na Facebooku.

"Na podsumowania przyjdzie jeszcze czas. Jedno jest pewne: to było niezapomniane 26 lat i największy z możliwych zaszczytów. Wszystko, co robiłem, robiłem z myślą o Was – gdyniankach i gdynianach. Dziękuję. Kocham Gdynię" – podkreślił.

facebook

Szczurek nie wchodzi do drugiej tury. Kto kandydował na prezydenta Gdyni?

O urząd prezydenta Gdyni ubiegali się, oprócz Wojciecha Szczurka (Samorządność), Aleksandra Kosiorek z Federacji Gdyński Dialog, Tadeusz Szemiot (Koalicja Obywatelska), Marek Dudziński z PiS i Przemysław Olczyk popierany przez komitet "Konfederaci bezpartyjni Polska jest jedna dla Pomorza".

Z informacji dostępnych na stronie internetowej Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że w poniedziałek do godziny 8:30 spłynęły dane z 114 na 118 (96,61 proc.) obwodów głosowania w wyborach prezydenta miasta Gdyni. Oficjalne wyniki nie są jeszcze znane.

Wybory samorządowe 2024. Wyniki exit poll

Z sondażu exit poll opublikowanego w niedzielę wieczorem przez Ipsos wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju PiS uzyskał 33,7 proc., Koalicja Obywatelska – 31,9 proc., Trzecia Droga – 13,5 proc., Konfederacja – 7,5 proc., Lewica – 6,8 proc., a Stowarzyszenie Bezpartyjni Samorządowcy – 2,7 proc. głosów. Inne, regionalne komitety wyborcze uzyskały 3,9 proc. poparcia.

Najwięcej głosów dla PiS, najwięcej sejmików dla KO

Według Ipsos Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w sześciu województwach (to o trzy mniej niż w poprzednich wyborach samorządowych). W dziesięciu wygrała Koalicja Obywatelska.

Sondażowa frekwencja w wyborach samorządowych wyniosła 51,5 proc. To znacznie mniej niż w wyborach parlamentarnych z października 2023 r., kiedy do urn poszło prawie trzy czwarte Polaków uprawnionych do głosowania. W 2018 r. frekwencja w wyborach lokalnych wyniosła 54,9 proc.

Czytaj też:
Co cieszy, a co martwi Tuska? Premier skomentował wyniki

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także