Morawiecki krytykuje TVP Kurskiego. "Kula u nogi PiS"

Morawiecki krytykuje TVP Kurskiego. "Kula u nogi PiS"

Dodano: 
Mateusz Morawiecki, były premier
Mateusz Morawiecki, były premier Źródło: Wikimedia Commons
Były premier Mateusz Morawiecki powiedział, że kampania medialna w TVP, za którą podczas jesiennych wyborów parlamentarnych odpowiadał Jacek Kurski, była "kulą u nogi PiS".

– Jeżeli z naszej strony w końcówce kampanii pojawiało się zbyt dużo napastliwości to z perspektywy czasu uważam, że trzeba było się więcej skoncentrować na tematach merytorycznych – mówił Morawiecki w Polsat News, odnosząc się do poprzednich wyborów.

Zwrócił uwagę, że w zakończonej właśnie kampanii samorządowej PiS mówiło "o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, o rosnących cenach energii, o rosnących cenach żywności, a także o tym, co jest bardzo ważne dla Polaków, o bezpieczeństwie i polityce migracyjnej".

– Okazało się to strzałem w dziesiątkę – ocenił.

Morawiecki krytykuje TVP pod rządami Kurskiego. "Agresywna kampania"

Wielu komentatorów i dziennikarzy zwróciło uwagę, że w trakcie wieczoru wyborczego w sztabie PiS za plecami prezesa Jarosława Kaczyńskiego stał Jacek Kurski, a nie było Mateusza Morawieckiego.

Były premier zapytany, czy to oznacza, że traci wpływy w partii, odparł: – Zwykle w takich okolicznościach nie biegnę na scenę. Byłem wśród kierownictwa zwycięskiej partii. Kto tam podbiegł na koniec, tego nawet nie zauważyłem.

Dopytany o tzw. raport Kurskiego, w którym to Morawiecki został wskazany jako winowajca utraty władzy przez PiS po jesiennych wyborach, były premier odpowiedział, że "od kilku miesięcy to dziennikarze TVN i "Gazety Wyborczej" kształtują telewizję publiczną, a wynik Prawa i Sprawiedliwości jest zdecydowanie najlepszy".

– Może warto się zastanowić, czy bez krzykliwej, napastliwej, agresywnej polityki telewizji publicznej wynik wyborów parlamentarnych nie byłby jeszcze lepszy. Zostawiam to do przemyślenia. Ale ten wynik, który osiągnęliśmy bez telewizji publicznej, nie tylko wszystkich nas cieszy, ale również daje do myślenia, jak przyczyniła się tamta agresywna kampania do naszego wyniku – dodał.

Zapytany wprost, "czy polityka medialna Kurskiego była kulą u nogi PiS", Morawiecki odparł krótko: – Tak.

twitter

Wyniki wyborów samorządowych. "Ogromne osiągnięcie PiS"

Odnosząc się do wyniku wyborów samorządowych, były premier stwierdził, że "jest to najwyższy wynik, nie tylko nasz, ale chyba w ogóle partii przez te 25 lat wyborów samorządowych, to naprawdę ogromne osiągnięcie, szczególnie że jeszcze niedawno sondażowo byliśmy za Platformą Obywatelską".

Jego zdaniem "gdyby demokracja polegała na normalnych negocjacjach, a nie na otaczaniu kordonem sanitarnym", to PiS mógłby rządzić w ponad połowie sejmików. – A jak będzie ostatecznie, to zobaczymy. Jeżeli tak jest, że i po naszej stronie są grzechy, a na pewno tak jest, to będziemy starali się odrobić tę lekcję i proponować różne rozwiązania – zaznaczył.

Według niego PiS musi teraz skupić się na rozszerzeniu swojej bazy wyborczej i zdolności koalicyjnych. Odnosząc się do wyniku osiągniętego przez KO, Trzecią Drogę i Lewicę, Morawiecki powiedział, że "koalicja rządząca jeszcze w tej kadencji może się posypać jak domek z kart".

Mówił o "zrzucaniu winy jeden na drugiego", "podkradaniu sobie wyborców" i "klęsce" Lewicy. Były premier nie wykluczył, że jego ugrupowanie powinno "dać jakąś ofertę drugiej stronie".

Czytaj też:
Zgorzelski o Lewicy: Kazali Hołowni wypie...lać, a wyborcy im powiedzieli to samo

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Polsat News
Czytaj także