"Z panią wszystko ok? Tabletki pani wzięła?". Awantura w TV Republika

"Z panią wszystko ok? Tabletki pani wzięła?". Awantura w TV Republika

Dodano: 
Miłosz Kłeczek w spocie Telewizji Republika
Miłosz Kłeczek w spocie Telewizji Republika Źródło:YouTube / Telewizja Republika
W TV Republika zawrzało podczas dyskusji o aborcji. Doszło do prawdziwej awantury z udziałem prowadzącego.

W czwartek w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie czterech projektów ustaw zmierzających do liberalizacji przepisów aborcyjnych. Jeden z nich, propozycja Trzeciej Drogi, zmierza do odwrócenia skutków wyroku TK z 2020 r. Chodzi o to, aby znów można było dokonywać tzw. aborcji eugenicznej, czyli w sytuacji, gdy zachodzi podejrzenie wady genetycznej płodu.

Sejmowa debata była jednym z tematów poruszonych tego samego dnia z programie "Miłosz Kłeczek zaprasza" na antenie Telewizji Republika. W studiu pojawiły się przedstawicielki dwóch ugrupowań – PiS i Lewicy. Do awantury doszło już po przedstawieniu gości przez prowadzącego.

Awantura w Telewizji Republika. Kłeczek wyprowadził z równowagi poseł Lewicy

Miłosz Kłeczek zaczął od tego, że gości w studiu kobiety, które reprezentują dwa skrajne myślenia o aborcji: "w obronie życia i w obronie hedonizmu, przyjemności".

– W obronie życia i zdrowia kobiet – poprawiła go Małgorzata Prokop-Paczkowska z Lewicy. Reprezentująca Prawo i Sprawiedliwość Iwona Arent od razu jej odpowiedziała i na antenie wybuchła awantura.

Do ostrej wymiany zdań włączył się też prowadzący, co reprezentantka Lewicy oceniła jako zachowanie stronnicze.

– Pan jako dziennikarz uważa, że powinien pan oceniać? Tutaj wykonuje pan jakąś pracę. Pan już nie jest w TVP Info, ale w Telewizji Republika. Wiemy, że pan stronniczo tutaj występuje. Pan powinien informować jako dziennikarz – stwierdziła.

– Mam prawo oceniać i tę ocenę jako komunikat, informację przekazuję. A dziennikarz to też człowiek, choć niektórzy uważają inaczej – odpowiedział jej Kłeczek, podkreślając, że tym razem komentował nie jako dziennikarz, lecz jako człowiek.

Pakt migracyjny. Ostra kłótnia między posłankami w TV Republika

Inny poruszonym w programie wątkiem był pakt migracyjny, który również okazał się kością niezgody. kobiety nie zgadzały się w niczym i zaczęły się przekrzykiwać. Miłosz Kłeczek starał się ostudzić emocje, ale nie mógł powstrzymać kłótni.

Małgorzata Prokop-Paczkowska z Lewicy apelowała do Iwony Arent, aby ta przestała "wymachiwać rączkami" przed jej twarzą. W pewnym momencie nie wytrzymała i zaczęła przedrzeźniać przedstawicielkę PiS.

– Z panią wszystko ok? Tabletki wszystkie pani wzięła? Bo mam wrażenie, że pani bez tabletek funkcjonuje. Takie głupoty pani mówi – odpowiedziała na to Arent.

Czytaj też:
"Sejm to nie kościół". Dziennikarka grzmi ws. debaty o aborcji
Czytaj też:
Wielkie zmiany w TV Republika. "Naszym celem jest przegonienie TVN24"

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: DoRzeczy.pl / tv republika
Czytaj także