233 lata temu, 3 maja 1791 r. Sejm Czteroletni przyjął ustawę rządową, która przeszła do historii jako Konstytucja 3 maja. Była to druga na świecie i pierwsza w Europie ustawa regulująca organizację władz państwowych, a także prawa i obowiązki obywateli.
Rocznica przyjęcia Konstytucji 3 maja jest świętem ustanowionym w 1919 r. Przez okres PRL jego publiczne obchodzenie było zabronione, ponownie stało się świętem państwowym w 1990 r.
Święto Konstytucji 3 maja. Tusk: Lekcja ważna do dziś
"3 maja to opowieść o wolności, o rządach prawa, o władzy podległej konstytucji, o marzeniach o Polsce silnej, niepodległej i nowoczesnej. To również opowieść o zdrajcach i głupcach, wysługujących się Rosji, z bogoojczyźnianymi hasłami na ustach. Lekcja ważna do dziś" – napisał na portalu X premier Donald Tusk.
Morawiecki kontra Tusk. "Wypadałoby milczeć"
Były premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu konserwatywnej, węgierskiej gazecie "Mandiner". Plakaty promujące rozmowę wiszą na ulicach Budapesztu z napisem: "Bruksela stanowi zagrożenie dla demokratycznej Europy". Fakt ten wzbudził dyskusję w polskich mediach społecznościowych oraz krytykę Donalda Tuska. "W rocznicę naszego wejścia do UE ogłosić w Budapeszcie, w prorosyjskim tygodniku, że Bruksela (nie Moskwa) jest »zagrożeniem dla demokracji w Europie«. Plakaty, okładki gazet. Kiedyś mówiono o takich »pożyteczny idiota«. W najlepszym wypadku" – stwierdził premier.
Tuskowi odpowiedział Morawiecki. Przypomniał związki obecnego premiera z Władimirem Putinem. "W rocznicę wybuchu II wojny światowej obiecywał pan pilnować wspólnie z Putinem, żeby do Moskwy ciągle płynęły miliardy za ruski gaz. Dziś wypadałoby milczeć" – napisał były szef rządu.
Czytaj też:
Szydło: Polska stoi ciągle przed tymi samymi zagrożeniamiCzytaj też:
Konstytucja 3 Maja. Zachód mógł zazdrościć nam tego dokumentu