Marsz pod hasłem „Lwów - miasto nie dla polskich panów” zorganizował ukraiński Korpus Narodowy. Jeszcze do niedawna organizacja ta była uznawana za najbardziej propolską wśród ukraińskich nacjonalistów, jej działacze chętnie mówili o sojuszu z Polską. Co takiego się stało? Sprawę komentuje Maciej Pieczyński.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.