Żołnierz ugodzony nożem na granicy z Białorusią. Tusk reaguje

Żołnierz ugodzony nożem na granicy z Białorusią. Tusk reaguje

Dodano: 
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w siedzibie KPRM w Warszawie
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu w siedzibie KPRM w Warszawie Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Premier Tusk zabrał głos w związku z kolejnym niepokojącym wydarzeniem na granicy z Białorusią. Polski żołnierz został ugodzony nożem.

Na granicy z Białorusią skąd nasyłani są Afrykanie i Azjaci stacjonują funkcjonariusze Straży Granicznej i polskie wojska. We wtorek jeden z żołnierzy został ugodzony nożem, funkcjonariusz Straży Granicznej raniony butelką, a inny zaatakowany kijem, do którego przytwierdzony był nóż.

Tusk: Będę tam jutro z samego rana

"Żołnierze i funkcjonariusze bronią naszej granicy ryzykując swoim życiem. Ranny żołnierz jest pod dobrą opieką, jego rodzina także. Skierowaliśmy na granicę dodatkowe siły. Będę tam jutro z samego rana – napisał na Twitterze premier Donald Tusk" – przekazał premier Donald Tusk za pośrednictwem platformy społecznościowej X.

twitter

"Żołnierze i Straż Graniczna muszą wiedzieć co robić, nie mogą w takich sytuacjach wahać się i bać, że jak otworzą ogień, to spotka ich represja ze strony państwa. Oby jutro właśnie to usłyszeli z pańskich ust" – skomentował poseł Konrad Berkowicz z Konfederacji.

Żołnierz ugodzony nożem

Żołnierz Wojska Polskiego został dziś ranny po ugodzeniu nożem przez cudzoziemca próbującego sforsować barierę na granicy z Białorusią. Do incydentu doszło w okolicach Dubicz Cerkiewnych (woj. podlaskie) podczas ataku grupy około 50 cudzoziemców.

Pierwszej pomocy rannemu udzieliła funkcjonariuszka Straży Granicznej. W tym czasie cudzoziemcy nadal zachowywali się agresywnie, atakowali rannego i udzielającą pomocy funkcjonariuszkę. Poszkodowanego i funkcjonariuszkę osłaniano samochodami. Żołnierz został przewieziony karetką do szpitala.

Na granicy z Białorusią nasiliły się ataki

W komunikacie Straży Granicznej czytamy, że jej funkcjonariusze niemal codziennie mierzą się z agresją ze strony migrantów, próbujących forsować polsko-białoruską granicę. Liczba ataków rośnie.

"W ostatnich miesiącach nasiliły się ataki cudzoziemców na służby ochraniające polsko-białoruską granicę, poszkodowanych zostało czterech strażników granicznych. Migranci rzucają kamieniami, gałęziami, butelkami, mają ze sobą niebezpieczne narzędzia zakończone nożami, strzelają z procy. Uszkadzane są też pojazdy służbowe, w których m.in. wybijane są szyby i niszczona karoseria" – napisano w raporcie opublikowanym we wtorek.

Źródło: X / DoRzeczy.pl
Czytaj także