W maju dyrektorzy Wydziałów Katechetycznych opublikowali oświadczenie, w którym krytykują MEN dążące do wyprowadzenia religii ze szkół. "Dyrektorzy Wydziałów Katechetycznych diecezji w Polsce obecni na konferencji pod kierownictwem Księdza Biskupa Wojciecha Osiala, Przewodniczącego Komisji Wychowania Katolickiego KEP, wyrażają stanowczy sprzeciw wobec działań Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczących szkolnych lekcji religii. Działania te układają się w pakiet zmian, które są jawną dyskryminacją dzieci i młodzieży uczestniczących w szkolnych lekcjach religii, ich rodziców oraz nauczycieli religii" – wskazano w dokumencie.
Chodzi o projekt rozporządzenia w zakresie zmiany organizacji nauki religii i etyki, który jest obecnie opiniowany. Katecheci zaapelowali do rodziców i "ludzi dobrej woli" o "aktywne włączenie się w obronę obecności lekcji religii w polskiej szkole". W tym celu podają adres mailowy do Ministerstwa Edukacji i Nauki, apelując o "wysyłanie sprzeciwu".
Prawie dwa tysiące skarg
Obywatele odpowiedzieli na ten apel. "Siedem opinii nadesłanych w ramach konsultacji bezpośrednio nawiązywało do stanowiska Dyrektorów Wydziałów Katechetycznych. Ogółem do MEN wpłynęło 1874 krytycznych opinii dot. projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie organizowania nauki religii" – poinformował Interię Wydział Informacyjno-Prasowy MEN.
Krytyka rodziców dotyczy najczęściej "obaw o warunki nauki religii w przypadku łączenia klas", a także "zagrożenia dla obecności nauki religii w szkołach". "Opinie nauczycieli religii dotyczą najczęściej warunków pracy oraz obaw o ewentualną redukcję etatów" – wskazuje resort edukacji. "Należy zauważyć, że znaczna część uwag była sporządzona według tożsamego formatu" – podkreśla jeszcze wydział prasowy.
Co ciekawe, resort edukacji wskazuje, że rozważa uwzględnienie części skarg. "Jednocześnie zwracamy uwagę, że warunki nauczania lekcji religii nie będą różnić się od warunków nauczania innych przedmiotów, a decyzję o łączeniu grup będzie podejmował dyrektor szkoły zgodnie z interesem uczniów" – podsumowuje MEN.
Czytaj też:
To dopiero "kosmetyka". MEN zapowiada prawdziwą rewolucję w szkołachCzytaj też:
Wicepremiera zapytano o lekcje religii. "Nie ma mowy"