• Łukasz ZboralskiAutor:Łukasz Zboralski

Wycieczki do PRL

Dodano: 
Polski Fiat 125p
Polski Fiat 125p Źródło: OtiS78 - Praca własna/CC BY-SA 4.0
Jeździć plastikowym trabantem i mieć meblościankę w mieszkaniu z wielkiej płyty było w PRL smutnym przymusem, a i tak dla wielu niedoścignionym marzeniem. Dlaczego po latach ludzie płacą, by tego przez chwilę doświadczyć?

Jest coś, co nas w przeszłości pociąga. Nawet gdy przeszłość ta była fatalna. Tak jest z okresem PRL. Chyba najmocniej widać to w motoryzacji. Była ona niezwykle siermiężna. Kto miał możliwość jazdy motocyklem WSK – a autor tego tekstu miał – ten wie, jak awaryjny i mało atrakcyjny był to jednoślad. Patrząc na motocykle dostępne w wolnych krajach, już wtedy można było znienawidzić to, czym jeździło się po Polsce Ludowej. Jednak dziś ceny odnowionych motocykli WSK na internetowych aukcjach przekraczają często 10 tys. zł. I wciąż znajdują się nabywcy.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Artykuł został opublikowany w 28/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także