"Rodzica mogą zatrzymać na lotnisku". MEN rozważa prawdziwą rewolucję

"Rodzica mogą zatrzymać na lotnisku". MEN rozważa prawdziwą rewolucję

Dodano: 
Katarzyna Lubnauer podczas konferencji prasowej w Sejmie
Katarzyna Lubnauer podczas konferencji prasowej w Sejmie Źródło: PAP / Mateusz Marek
W MEN trwają rozważania dot. wprowadzenia zakazu wyjazdów urlopowych uczniów z rodzinami w trakcie roku szkolnego.

Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer w rozmowie z Radiem ZET została zapytana, czy ministerstwo zakaże zwolnień z lekcji wypisywanych przez rodziców. – Bardzo często mamy głosy nauczycieli i dyrektorów, że rodzice traktują szkołę jako miejsce, gdzie dziecko może chodzić albo może nie chodzić – powiedziała wiceszefowa MEN. – To jest ze szkodą dla uczniów. Będziemy się przyglądać, jakie rozwiązania przyjąć – dodała.

Dopytywana, czy w takim razie rodziny nie powinny wyjeżdżać na urlopy w trakcie roku szkolnego, Lubnauer odpowiedziała: – Nie powinny i każdy zdaje sobie sprawę, że jest to szkoda dla dziecka, jeśli przez 2 tygodnie nie chodzi do szkoły. Wiceminister edukacji przyznała, że rodzice powinni zrozumieć, że obowiązek szkolny oznacza obowiązek szkolny.

W wielu krajach mamy taką sytuację, że jeśli rodzic chciałby wyjechać z dzieckiem na wakacje w ciągu roku szkolnego, to mogą go nawet zatrzymać na lotnisku. My na razie się przyglądamy – podkreśliła. Zdaniem wiceszefowej resortu edukacji po pandemii COVID-19 szczególnie zwiększyła się "dowolność wyboru ze strony rodziców, jak wiele dni w szkole dziecko ma spędzać" i resort edukacji powinien uregulować tę kwestię.

Porozumienie MEN z WOŚP. Lubnauer wyjaśnia

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ma zająć się w szkołach nauką pierwszej pomocy.

– WOŚP robi to ze środków WOŚP-u. MEN nie dokłada ani złotówki – powiedziała na antenie Radia ZET Katarzyna Lubnauer. – Duże, wieloletnie porozumienie z WOŚP oznacza, że to WOŚP się angażuje i angażuje swoje środki. Jeśli będą inne organizacje pozarządowe, które są w stanie zadeklarować pomoc, to na pewno będziemy z nimi poważnie rozmawiać – dodaje Lubnauer.

Dla polityk "pierwsza pomoc w niespokojnych czasach jest rzeczą, która jest bardzo ważna i często to dzieci ratują swoich bliskich, bo potrafią zadzwonić pod 112, położyć kogoś w pozycji bocznej, ustalonej".

Czytaj też:
"Religia zostaje w szkole”. Ruszyła zbiórka podpisów pod petycją
Czytaj też:
Kuriozalny post na profilu Kancelarii Premiera. "Ideolo w urzędzie"

Źródło: Radio Zet
Czytaj także