Obajtek, który zdobył mandat europosła z listy PiS, skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi. Wezwano go przed komisję w związku z ujawnionymi przez media informacjami nt. złych warunków mieszkalnych dla zagranicznych pracowników inwestycji Olefiny III. Miasteczko pracownicze powstało pod Płockiem. Umowę na budowę kompleksu Olefiny III koncern podpisał ze spółkami Hyundai Engineering z siedzibą w Seulu oraz z Tecnicas Reunidas z siedzibą w Madrycie w czerwcu 2021 r. Zakończenie inwestycji jest planowane na pierwszą połowę 2027 r.
– Nie ja powinienem tu być. Ponieważ Orlen ani prezes Orlenu nie zajmowali się nielegalnymi migrantami, a takie inwestycje są wykonywane zgodnie ze standardami międzynarodowymi. Konsorcjum, które wygrywa, ponosi odpowiedzialność za wszystkich pracowników. Firma nie może tego robić z jednej przyczyny – automatycznie zwalniałaby z odpowiedzialności wykonawcę. To jest standard, który się wszędzie stosuje. Gdyby poprzedni przewodniczący komisji i nowy przewodniczący, pan Sowa, wiedział o tym, to najpierw sprawdziłby w Orlenie – mówił Daniel Obajtek.
– Rozumiem, że pan przewodniczący nie ma kontaktu z prezesem Orlenu, ale ma ma kontakt z panem Grabcem, więc z nieoficjalnym prezesem Orlenu – powinien się skontaktować. (...) Prawda jest taka, że za pracowników w największej inwestycji petrochemicznej w Europie odpowiedzialne było konsorcjum, które realnie wykonuje inwestycję. Konsorcjum Hyundai, które ma siedzibę w Seulu – kontynuował były prezes Orlenu. Przypomniał, że inwestycja cały czas jest realizowana. – Jeżeli były materiały prasowe z maja 2024 r., to moja sugestia, że powinien być też poproszony prezes Orlenu, jeśli są jakieś nieprawidłowości. To skandal, żeby mylić nielegalnych imigrantów z pracownikami. To tak jakby powiedzieć Polakom, którzy pracują za granicą, że są nielegalnymi migrantami – podkreślił.
– To nie ja powinienem dzisiaj tutaj siedzieć przed państwem. Orlen ani prezes Orlenu nie zajmował się nielegalnymi imigrantami – zapewnił Obajtek.
Sowa: Nie będzie pan pouczał. Obajtek: Proszę się nie kompromitować
Przewodniczący komisji Marek Sowa oburzał się na uwagi europosła, że nie jest przygotowany do właściwego prowadzenia obrad: – Bez wycieczek osobistych. Nie będzie pan pouczał komisji.
– Nie powiedziałem nic, co jest nieprawdą – dodał Obajtek. – Przerywanie jest nieeleganckie. Tak samo jak pozbawianie mnie praw, które powinien mieć każdy zeznający przed komisją – powiedział Obajtek do Marka Sowy.
Sowa kontynuował pytana o fatalne warunki mieszkalne pracowników inwestycji Olefiny III. – Panie przewodniczący proszę się przestać kompromitować. Jak pan idzie na targ i kupuje pan owoce, to pan pyta, kto je zbierał? – powiedział Obajtek.
– Niech pan przestanie uprawiać szopkę polityczną. Powinien pan wstać, pogratulować nam tej inwestycji. Powiedzieć "budujecie polską gospodarkę" – wskazał Daniel Obajtek. Świadek porównał też funkcjonowanie Orlenu w czasach rządów koalicji PO-PSL oraz Zjednoczonej Prawicy.
Czytaj też:
"Czystki w Orlenie". Zatrudnieni za rządów PiS tracą pracęCzytaj też:
Obajtek odpowiada Szczerbie: Właśnie pan przyznał, że robiliście cyrk