"Do skutku". Lewica złoży kolejny projekt ws. aborcji

"Do skutku". Lewica złoży kolejny projekt ws. aborcji

Dodano: 
Anna Maria Żukowska (Lewica) w Sejmie
Anna Maria Żukowska (Lewica) w Sejmie Źródło: Aleksander Zieliński / Kancelaria Sejmu
Anna Żukowska zapowiedziała ponowne złożenie ustawy dekryminalizującej aborcję.

Sejm w piątkowym głosowaniu odrzucił projekt nowelizacji Kodeksu karnego, zakładający depenalizację i dekryminalizację aborcji. W klubie Koalicji Obywatelskiej w tej sprawie obowiązywała dyscyplina partyjna. Roman Giertych był obecny na sali, jednak nie wziął udziału w głosowaniu.

Posła mogą za to spotkać przykre konsekwencje. Jego dzisiejszy brak poparcia dla kontrowersyjnej ustawy spotkał się z falą krytyki posłów KO i Lewicy.

– Jestem wściekła i bardzo rozczarowana, bo do zmiany prawa zabrakło zaledwie czterech głosów. Będę wnioskować o karę dla Romana Giertycha za złamanie dyscypliny – zapowiada Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z Wirtualną Polską.

Lewica złoży kolejny projekt

Do zaskakującej sytuacji w Sejmie odniosła się podczas konferencji prasowej Anna Maria Żukowska.

– Lewica jest jedynym klubem parlamentarnym, który w całości, w 100 proc., zagłosował za tą ustawą, za tym projektem. Ale mam też dobrą informację. Jest nadzieja, dlatego że my się nie poddamy, złożymy ten projekt ponownie. […] Zapowiadam, że złożymy na następnym posiedzeniu Sejmu ten projekt po raz drugi i będziemy go składać do skutku – powiedziała Anna Maria Żukowska na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak podkreśliła, "piekło kobiet nadal trwa". Jak dodała, ustawa dzisiaj głosowana była "konserwatywna". – Mimo wielu ustępstw i poprawek na rzecz zgłaszanych przez PSL, czy też Polskę 2050, uwag i postulatów co do kształtu tego projektu ustawy – stwierdziła.

Żukowska podkreśliła, że to iż w tej chwili istnieje rząd KO, Trzeciej Drogi i Lewicy, jest zasługą przede wszystkim kobiet, które poszły głosować na wszystkie ugrupowania obecnej koalicji "kierując się tą nadzieją, że ta koalicja zakończy piekło kobiet w Polsce". – Niestety z powodu konserwatywnych poglądów części tej kolacji oraz nieodpowiedzialnego zachowania tych, którzy mimo że byli na sali, to nie zagłosowali i złamali dyscyplinę partyjną – mówię tutaj o pośle Romanie Giertychu, pośle KO – ten projekt niestety nie został uchwalony – mówiła dalej.

Czytaj też:
"Jestem wściekła". Posłowie KO tracą cierpliwość, będzie wniosek o karę dla Giertycha
Czytaj też:
Sondaż: Liderzy bez zmian. Jedna partia coraz bliżej katastrofy

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także