Fałszywy ekspert w śniadaniówce TVP? Program oskarżony o nadużycie

Fałszywy ekspert w śniadaniówce TVP? Program oskarżony o nadużycie

Dodano: 
Kinga Dobrzyńska, szefowa programu "Pytanie na śniadanie" TVP2
Kinga Dobrzyńska, szefowa programu "Pytanie na śniadanie" TVP2 Źródło: PAP / Albert Zawada
Śniadaniówka TVP jest oskarżana o nadużycie. Zaangażowali eksperta, którego nie ma w oficjalnym rejestrze.

29 czerwca w "Pytaniu na śniadanie" na antenie TVP2 pojawił się kontrowersyjny materiał o medycynie niekonwencjonalnej – "Chiropraktyka – dla kogo, w jakich sytuacjach?". Pokazano w nim, wykonywany na żywo przez Tomasza Chachurskiego, zabieg na, skarżącej się na ciążowe dolegliwości, Karolinie Kowalczyk. Program prowadzili wówczas Klaudia Carlos i Robert El Gendy.

"Pan Tomasz Chachurski został przedstawiony jako fizjoterapeuta i chiropraktyk, natomiast pan Andrzej Czyżewski — jako mgr. fizjoterapii i chiropraktyk" — podają Wirtualne Media. Serwis dotarł również do pisma wysłanego Kindze Dobrzyńskiej przez Krajową Izbę Fizjoterapeutów i jej prezesa, dr. Tomasza Dybka. Okazuje się, że Chachurski nie jest wpisany do rejestru.

Tomasz Chachurski, który określa się jako fizjoterapeuta i chiropraktyk, ma ponad 784 tys. obserwujących na Facebooku i prawie 200 tys. na Instagramie.

Afera w śniadaniówce TVP. Fałszywy ekspert

Prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów (KIF), dr Tomasz Dybek, postanowił zareagować i skierował pismo do szefowej programu, Kingi Dobrzyńskiej. Wskazał w nim na nieścisłości związane z przedstawieniem Tomasza Chachurskiego jako fizjoterapeuty, podkreślając, że nie figuruje on w Krajowym Rejestrze Fizjoterapeutów, więc nie ma prawa posługiwać się tym tytułem.

TVP nie odpowiedziało jednak na pismo w wyznaczonym terminie.

W związku z tym prezes KIF wystosował kolejne zgłoszenie. Jak donoszą Wirtualne Media, tym razem odpowiedź nadeszła po miesiącu, ale była negatywna. Portal poinformował, że TVP odmówiła publikacji sprostowania, powołując się na przepisy prawa prasowego. Telewizja nie zamierza zmieniać swojego stanowiska.

Telewizja Polska będzie miała problemy? KIF zapowiada dalsze kroki

Dr Dybek nie kryje zdziwienia takim obrotem spraw. Prezes Krajowej Izby Fizjoterapeutów zapowiada dalsze kroki ws. sprostowania.

"W piśmie z TVP w ogóle nie odniesiono się do kwestii edukacyjnej, czyli wyjaśnienia widzom, że chiropraktyka nie jest fizjoterapią, nie jest świadczeniem medycznym. Zadeklarowaliśmy współpracę jako samorząd w zakresie konsultacji merytorycznych i kwestii zaproszeń dla ekspertów — fizjoterapeutów z prawem wykonywania zawodu — posiadających rzetelną wiedzę medyczną i uprawnienia do udzielania świadczeń zdrowotnych. Do propozycji naszego wsparcia i zaangażowania w promowanie w mediach rzetelnej wiedzy TVP w ogóle się nie odniosła – podkreśla prezes KIF.

"Mimo odpowiedzi wzbudzającej nasze zdziwienie liczymy, że nadawca publiczny otworzy się na nasze sugestie i na współpracę, co bez wątpienia przełożyłoby się na dobro pacjentów, widzów TVP" – dodaje.

Czytaj też:
Poruszające wyznanie legendy TVP. "Moja starość jest przeraźliwie bezlitosna"
Czytaj też:
Znany prezenter odzyskał program. TVP już to ogłosiła

Opracowała: Małgorzata Puzyr
Źródło: Wirtualne Media
Czytaj także