Kaczyński przekłada kongres. Media: Chodzi o osłabienie jednej grupy w PiS

Kaczyński przekłada kongres. Media: Chodzi o osłabienie jednej grupy w PiS

Dodano: 
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Rafał Guz
PiS przekłada kongres na październik. Jarosław Kaczyński ponoć zmienił zdanie i chce osłabienia tzw. grupy młodych działaczy.

Kongres Prawa i Sprawiedliwości miał się odbyć w sobotę, 28 września w Przysusze (woj. mazowieckie). Wydarzenie miało przynieść nie tylko zmiany w kierownictwie partii, ale także doprowadzić do połączenia PiS z Suwerenną Polską.

Jak przekazał rzecznik PiS Rafał Bochenek, z uwagi na sytuację popowodziową w południowo-zachodniej Polsce oraz zaangażowanie parlamentarzystów, działaczy i sympatyków partii w pomoc powodzianom, kierownictwo ugrupowania zdecydowało o przeniesieniu kongresu na dzień 12 października.

Celem kongresu było m.in. odmłodzenie formacji i skierowanie do zarządu polityków młodszego pokolenia.

Kaczyński chce osłabienia "młodych"?

Portal Onet opisuje, że sprawa ma drugie dno, a Jarosław Kaczyński podjął decyzję o przeniesieniu kongresu, gdyż planuje osłabić grupę tzw. młodych działaczy.

Początkowo członkowie komitetu wykonawczego PiS mieli zostać wybrani już po kongresie PiS, chociaż lista kandydatów była właściwie gotowa. Znaleźli się na niej głównie młodsi politycy PiS oraz część mniej rozpoznawalnych posłów. Lista miała liczyć 15 nazwiska.

Serwis opisuje, że Kaczyński jednak się rozmyślił i teraz opowiada się za podwojeniem liczby nazwisk z 15 do 30 młodych działaczy? O co chodzi? Głównym powodem ma być sparaliżowanie tego ciała, które w związku z tak dużą liczbą członków stanie się niedecyzyjne. Tym samym pozycja "młodych" zostanie wzmocniona tylko teoretycznie.

Nie wiadomo też, jak po kongresie ułoży się nowa hierarchia w partii. "Ale to nie wszystko. Została jeszcze rada naczelna, do której mieli wejść wszyscy obecni wiceprezesi partii (poza Mariuszem Błaszczakiem). Tu zaczęła się walka frakcji o stanowiska, bo właściwie nie wiadomo, kto teraz będzie ważniejszy. A to w życiu partyjnym jest naprawdę istotne" – czytamy.

Czytaj też:
Czy koalicja PSL z PiS ma szanse? Bardzo wymowny sondaż
Czytaj też:
Morawiecki oskarża: Obecny rząd uwielbia rozliczenia, niech zacznie od siebie

Źródło: Onet.pl
Czytaj także