Tusk: Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci

Tusk: Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci

Dodano: 
Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie
Premier Donald Tusk podczas posiedzenia rządu w siedzibie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie Źródło: PAP / Paweł Supernak
Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami – poinformował premier Donald Tusk.

Falę oburzenia w sieci wywołało wejście na rynek napojów alkoholowych sprzedawanych w tubkach, które łudząco przypominają musy owocowe dla dzieci. Do sprawy odniósł się na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

Tusk mówi o konsekwencjach personalnych

– Skupimy się na tym, aby znaleźć skuteczną metodę, aby zablokować ten proceder związany z alkoholowymi saszetkami. Dzisiaj będziemy mieli pewność, jakie konsekwencje personalne będą wobec osób, które nie wykazały się odpowiednią czujnością w ostatnich dniach. Ta sprawa może dotyczyć bezpieczeństwa, zdrowia naszych dzieci – mówił szef rządu.

twitter

Tusk podkreślił, że minister Czesław Siekierski zadeklarował już, że znajdzie szybkie rozwiązanie związane z problemem alkoholowych saszetek. – Budzi to uzasadnione emocje – dodał.

Hołownia: Zło w czystej postaci

Wcześniej sprawę komentował m.in. marszałek Sejmu. "Piszę to przede wszystkim jako ojciec. Szanowna firmo od wódy w saszetkach, to co robicie to ZŁO w czystej postaci" – stwierdził. Dodał, że to "zabawa konwencjami" i "odwaga eksperymentowania" kosztem życia dzieci.

"Mam szczerą nadzieję, że karma do Was wróci i Wasza chciwość ukarze się sama. Że zaprotestują odpowiedzialni producenci dziecięcych przekąsek. I że bojkot konsumencki pokaże Wam, że z rodzicami nie warto zadzierać. A ja w tej sprawie nie odpuszczę też jako poseł. Wstyd. Wstyd. WSTYD" – oświadczył Hołownia.

Alkohol w tubkach jak mus dla dzieci

W niektórych postach tubki z alkoholem widoczne były na półkach z logo Tymbarku. Marszałek Sejmu napisał w poście o "jednym z producentów owych zdrowych musów". "Marka Tymbark i Grupa Maspex nie mają nic wspólnego z tym produktem" – wyjaśniła w mediach społecznościowych Dorota Liszka, rzeczniczka Maspeksu.

Wcześniej senator Anna Górska (Lewica) poinformowała, że skierowała pismo do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów "z prośbą o przeprowadzenie kontroli w związku z wprowadzeniem na rynek produktu, który może wprowadzać konsumentów w błąd". "Mowa o produktach marki Voodoo Monkey, który to stanowi alkohol sprzedawany w formie saszetki z alkoholem, który trafił do sprzedaży stacjonarnej w Polsce" – napisała Górska na platformie X.

Czytaj też:
"Potrzebna natychmiastowa reakcja władz". Biskup apeluje do Tuska
Czytaj też:
Wzrost o 75 proc. Rząd chce podnieść akcyzę na papierosy, w tym elektroniczne

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także