Wewnętrzna walka w KO. "Poczuł polityczną krew"

Wewnętrzna walka w KO. "Poczuł polityczną krew"

Dodano: 
Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski
Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Radosław Sikorski wierzy, że może pokonać Rafała Trzaskowskiego w walce o partyjną nominację na kandydata w wyborach prezydenckich. Z nieoficjalnych ustaleń mediów wynika, że to prezydent Warszawy jest jednak zdecydowanym faworytem.

"Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku. Będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie – ma największe szanse na wygranie, po trzecie – nie będę to ja. Naprawdę!" – taką informację przekazał w środę za pośrednictwem mediów społecznościowych premier Donald Tusk.

Na kogo zatem postawi Koalicja Obywatelska? To wciąż pozostaje tajemnicą. Jak jednak wynika z nieoficjalnych ustaleń Onetu, zdecydowanym faworytem jest Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski wygrywa w każdym wariancie. Sikorski nie składa broni

Obecny prezydent Warszawy ma najlepiej wypadać w zamawianych przez KO badaniach. To on, jak czytamy, w każdym wariancie wygrywa zarówno pierwszą, jak i drugą turę wyborów z kandydatem PiS i to niezależnie od tego, kogo wystawi Nowogrodzka.

Notowania Trzaskowskiego mają więc wyglądać znacznie lepiej od wyników, jakie w badaniach uzyskuje Radosław Sikorski. Zdaniem Onetu, szef MSZ wciąż wierzy w swoje szanse na partyjną nominację w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Choć jego szanse nie wyglądają optymistycznie, to ma on swoich zwolenników w partii. – Ludzie Radka Sikorskiego są w euforii. Uważają, że idzie w górę jako idealny kandydat na prezydenta czasu wojny – powiedział portalowi jeden z urzędników.

"Ewidentnie minister spraw zagranicznych poczuł polityczną krew. Jego medialna aktywność w ostatnim czasie jest wyjątkowa. Zaznacza swoją obecność właściwie każdego dnia" – zauważa Onetu.

Według jednego z rozmówców portalu, tą aktywnością Sikorski stara się pokazać jako polityk innego formatu niż Trzaskowski. – Tu zamyka rosyjski konsulat, a tymczasem Rafał otwiera tramwaj do Wilanowa – wskazuje.

Z kolei stronnik prezydenta Warszawy podkreśla, że musiałaby się wydarzyć katastrofa, żeby ten nie wystartował.

"To osłabia Trzaska"

Portal twierdzi, że na początku tygodnia ludzie Trzaskowskiego mieli spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem. Efekt tych rozmów nie jest znany.

Według polityka PO, z którym rozmawiał Onet, "ludzie Rafała naciskali na Donalda, żeby wreszcie dał jakiś sygnał w tej sprawie". – Zwłaszcza że im częściej powtarzał, że nie wystartuje, tym więcej było spekulacji, że będzie dokładnie odwrotnie. A to osłabiało Trzaska – ocenił.

Czytaj też:
Sensacyjny kandydat na prezydenta? "Życie bywa pełne niespodzianek"
Czytaj też:
Kto kandydatem PiS na prezydenta? Dwa kolejne nazwiska w grze
Czytaj też:
"Zamiast tego kolęduje po kraju". Żukowska uderza w Trzaskowskiego

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Onet.pl
Czytaj także