O przyszłorocznych budżetach Kancelarii Sejmu, Senatu i Prezydenta pisze we wtorek "Fakt". Dziennik wskazuje, że zaplanowane na przyszły rok przez te instytucje wydatki są rekordowe.
Ponad 2 miliony zł dziennie na Kancelarię Sejmu
"Najwięcej kosztować nas będzie Kancelaria Sejmu – dziennie to aż 2,3 mln zł. W skali roku wydatki wyniosą 859 mln zł, to o 12,2 proc. więcej niż w tym roku. To sporo więcej niż prognozowana inflacja, która ma wynieść 5 proc." – czytamy.
Powodem takiej sytuacji ma być 5-procentowa podwyżka płac, która obejmie posłów, urzędników oraz funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej. Wzrosnąć ma także dieta parlamentarna. "W sumie na sejmowe pensje potrzeba będzie w przyszłym roku ponad 317 mln zł" – wskazuje dziennik. Wzrosnąć ma również ryczałt na prowadzenie biur poselskich. Jak czytamy, planowane są też większe wydatki związane z udziałem Kancelarii Sejmu w organizacji przewodnictwa Rzeczpospolitej Polskiej w Radzie Unii Europejskiej (3,8 mln zł). Kancelaria Sejmu planuje ponadto budowę budynku do kontroli biochemicznej przesyłek oraz zakup samochodów.
Prawie 200 milionów na Senat
Jeśli zaś chodzi o Kancelarię Senatu, to budżet tej instytucji w przyszłym roku wyniesie 184 miliony złotych. "To oznacza, że dziennie kosztować nas będzie ponad pół miliona złotych. To skok o 18 proc. w porównaniu do tego roku" – odnotowuje "Fakt".
Jak uzasadniany jest ten wzrost wydatków? Tu również mowa o konieczności podniesienia wynagrodzeń o 5 proc. oraz wydatkach związanych z objęciem przewodnictwa przez Polskę w Radzie Unii Europejskiej. Wymienia się tu także podróże krajowe senatorów i urzędników zaplanowano (3,2 mln zł) i podróże zagraniczne (2,3 mln zł).
"Senat zaplanował także większe wydatki na opiekę nad Polonią i Polakami – chodzi o 85 mln zł. W tym roku, podobnie jak w poprzednich latach, to zadanie powierzano Kancelarii Premiera" – czytamy.
Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta
Rekordowo wysoki okazuje się również budżet Kancelarii Prezydenta. Według dziennika, jej przyszłoroczne wydatki wyniosą 312 milionów zł, co przekłada się na 850 tysięcy zł dziennie. Oznacza to wzrost o 13,8 proc. w porównaniu do ubiegłego roku.
Na co zaplanowano tak duże środki? Jak w przypadku poprzednich instytucji tu także wynagrodzenia wzrosną o 5 proc. Wskazano tu również na koszty związane z zatrudnieniem po wyborach nowych pracowników oraz odprawy dla 13 doradców w związku z kończącą się kadencją Andrzeja Dudy. O ponad milion złotych wzrosną wydatki na podróże prezydenta. Oprócz tego, planowane są remonty Pałacu Prezydenckiego i Belwederu.
Czytaj też:
"Rząd odkręcił kurek z pieniędzmi". Grube miliony na nagrody w ministerstwachCzytaj też:
"Pieniądze muszą się znaleźć". Morawiecki alarmuje ws. pomysłu rząduCzytaj też:
Rekordowe nagrody w Sejmie. Znamy zaskakujący powód