– Mam taki plan – i zachęcam do tego wszystkich kandydatów, jeśli mają na to siłę i wrócą ze swoich urlopów – ja zamierzam odwiedzić wszystkie powiaty w Polsce w nadchodzącej kampanii prezydenckiej – powiedział Karol Nawrocki, obywatelski kandydat na prezydent RP, podczas konferencji prasowej w Sochaczewie.
Prezes IPN wskazał, że chce rozmawiać z Polakami. – Spotkania z Polakami, dyskusja z Polakami, poznawanie dzisiejszych problemów Polaków to dla mnie rzecz najważniejsza – zapewnił.
Nawrocki zapowiada "specjalne wydarzenia"
– Program podam w najbliższych tygodniach. Będą do tego poświęcone specjalne wydarzenia, bądź nawet specjalna konwencja Sondaży nie zamierzam komentować, choć z tego, co mówi pani redaktor, to bardzo dobry wynik na człowieka, który dopiero w niedzielę ogłaszał, że będzie kandydatem na prezydenta Rzeczpospolitej – poinformował Nawrocki.
Historyk potwierdził, że jego kampanią pokieruje Paweł Szefernaker. – To przede wszystkim człowiek z mojego pokolenia, człowiek urodzony w latach 80. To bardzo ważne, aby kandydat na prezydenta miał wspólną nić porozumienia z osobą, która będzie przez całą kampanię tak blisko niego. Ale to też bardzo doświadczony polityk sztabowy, za którym już wiele kampanii, także kampanii udanych, zwycięskich – powiedział Karol Nawrocki w Sochaczewie. – Sam sztab, jak państwo wiecie, będzie połączeniem ludzi, którzy mają doświadczenie polityczne i takich, którzy nowemu kandydatowi na prezydenta nadadzą świeżej, pozapolitycznej, pozapartyjnej perspektywy – dodał.
Pytany o to, jak ma zamiar łączyć prowadzenie kampanii z pracą w IPN Nawrocki zapewnił, że "da się to połączyć, jak państwo dzisiaj widzą". – O 11 jest kolegium IPN, od 11 do samego wieczora będę wykonywał swoje obowiązki jako prezes IPN. Teraz przyjechałem prywatnym samochodem, bowiem nie mam dzisiaj swoich zadań w Sochaczewie jako prezes IPN, przyjechałem jako kandydat na prezydenta – powiedział Karol Nawrocki. – Zapewniam wszystkich państwa, że wyrobię dla IPN nie tylko 8 godzin dzisiaj, ale więcej niż 8 godzin – wskazał. Jednocześnie zaznaczył, że nie wyklucza wzięcia urlopu w Instytucie, ponieważ ma do wykorzystania 50 dni.
Czytaj też:
Prof. Dudek: Andrzej Duda też na początku miał bardzo słabe notowaniaCzytaj też:
Prezydent zapytany o Nawrockiego. Nietypowa sytuacja na konferencji