W najnowszym odcinku programu "Polska Do Rzeczy" Paweł Lisicki i Rafał Ziemkiewicz podsumowują miniony rok, a jednocześnie pierwszy rok rządów Donalda Tuska.
Ziemkiewicz i Lisicki podsumowują rok 2024
– Po roku rządów Tuska nie ma w Polsce ani jednej instytucji, która nie byłaby obarczona znamieniem nielegalności albo poważnych podejrzeń co do tego, że ona jest – stwierdził Paweł Lisicki. Redaktor naczelny "Do Rzeczy" wymienił tu Państwową Komisję Wyborczą, Sąd Najwyższym, Trybunał Konstytucyjny, prokuraturę i sądownictwo. To ostatnie stało się, jego zdaniem, instrumentem zarządzania przez partię rządzącą.
– Ale do tego wszystkiego jest ten element olsenowski. To wszystko jest nieskuteczne. Symbolem tego jest wielka pogoń za rozliczeniem, która się zmieniła w idiotyczną pogoń za Marcinem Romanowskim, który w dodatku zmyliwszy pogonie łowców cieni wyjechał na Węgry i wszyscy oni zostali jak... Himilsbach z tym rozliczeniami. I z tego nic nie miało wyniknąć. Nawet gdyby oni wsadzili tego Romanowskiego, co by im to pomogło? – mówił z kolei Rafał Ziemkiewicz.
Paweł Lisicki zwrócił uwagę na to, co Donald Tusk osiągnął tą operacją. – Doprowadził do tego, że przypadek Polski stał się przypadkiem międzynarodowego naruszania praw obywatelskich. Czegoś podobnego nigdy wcześniej nie było – podkreślił.
"Dyktatura idioty"
W ocenie Ziemkiewicza, mamy do czynienia z "dyktaturą idioty, który sam sobie robi krzywdę". – Jestem w stanie zrozumieć polityków podłych, którzy sięgając po środki podłe chcą umocnić swoją władzę, ale Tusk nie umacnia swojej władzy. On wytwarza chaos, on się miota, jest coraz bardziej impotentny w tych działaniach i naprawdę jedyne logiczne rozwiązanie jest takie, że przysłano go tu jako agenta obcego kraju z zadaniem: zdemoluj Polskę, rozwal wszystko, otwórz drogę teraz jakiejś dyktaturze. Bo przecież ten kraj po roku takich rządów czeka na jakiegoś Pinocheta, który weźmie to wszystko za ryj i zrobi reset konstytucyjny – stwierdził publicysta.
Zwiastun 347. odc. programu "Polska Do Rzeczy". Całość dostępna dla Subskrybentów.