Jak informuje „Fakt”, prezes Jarosław Kaczyński bardzo chciał być w Spale na zjeździe klubów „Gazety Polskiej” oraz na odsłonięciu pomnika śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Szczecinie. Ze względów zdrowotnych prezesowi się to nie udało.
Jednak jak mówią „Faktowi” politycy PiS, Jarosław Kaczyński wciąż trzyma rękę na pulsie. I śmieje się ze swoich przeciwników, także tych z własnej partii. – Wie wszystko prezes. A nawet zaśmiewa się z tych, którzy już widzieli go w grobie i myśleli, że sami zajmą jego miejsce – mówi gazecie jeden z polityków.
– Prezes wkracza i nie wybacza. Zwłaszcza tym, którzy coś usiłowali kombinować pod jego nieobecność – mówi inny. Decyzje partyjne mają zostać podjęte w przyszłym tygodniu, gdy zbierze się Komitet Polityczny PiS. Jarosław Kaczyński z polityki był wykluczony na kilka tygodni w związku z poważną infekcją bakteryjną kolana. Choroba była na tyle poważna, że – jak mówił w ubiegłym tygodniu minister zdrowia Łukasz Szumowski stan zdrowia prezesa był na tyle poważny, że brak hospitalizacji zagrażałby jego życiu.
Czytaj też:
Kaczyński wraca do formy i wzywa polityków na dywanik
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl