Partia rządząca chce, aby w okręgach do PE wybierano co najmniej trzech europosłów oraz wprowadza nowy sposób przeliczenia mandatów. – Upraszczamy ordynację, co jak myślę, może się przełożyć na lepszą frekwencję. System będzie mniej skomplikowany – mówił o zmianach Ryszard Terlecki, szef Klubu PiS.
Zdaniem opozycji, nowe przepisy zagwarantują partii rządzącej o wiele lepszy wynik wyborczy, nawet kilka mandatów więcej, bo w praktyce wzmacniają te okręgi, w których PiS jest popularny, i eliminują małe partie.
Według analizy przeprowadzonej przez Marcina Palade, Prawo i Sprawiedliwość rzeczywiście zyska na zmianach w ordynacji:
twitterCzytaj też:
Rewolucja w wyborach do PE? PiS proponuje zmiany
Źródło: X / Marcin Palade, dorzeczy.pl