Dodatkowe wolne dla uczniów? MEN zabrało głos

Dodatkowe wolne dla uczniów? MEN zabrało głos

Dodano: 
Zdjęcie archiwalne
Zdjęcie archiwalne Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
W środowisku nauczycieli szeroko komentowany jest pomysł ferii jesiennych. Oznaczałoby to wprowadzenie dodatkowego tygodnia wolnego dla uczniów. Stanowisko w tej sprawie zajęło Ministerstwo Edukacji Narodowej.

W ostatnim czasie spekulowano w mediach o możliwości wprowadzenie przez MEN nowego podziału roku szkolnego. Istotną zmianą byłoby wprowadzenie ferii jesiennych. Uczniowie i nauczyciele otrzymaliby dodatkowe pięć dni wolnego w okolicach Wszystkich Świętych.

Ferie jesienne? Rzecznik MEN odpowiada

Obecnie uczniowie mają dwa miesiące wakacji latem, a także dwa tygodnie ferii zimowych. Te jesienne byłyby zatem najkrótszą przerwą.

Radio Zet zapytało MEN o to, czy resort rzeczywiście planuje wprowadzenie kilku dodatkowych dni wolnego w szkołach.

"W największym skrócie – obecnie w MEN nie są prowadzone prace w tym kierunku" – przekazał Piotr Otrębski, rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Dyskusja wśród nauczycieli. Ciekawy wynik sondy

Chociaż deklaracja z resortu jest dość jasna, to jak podaje Radio Zet, w środowisku nauczycieli trwa gorąca dyskusja na ten temat. "W internetowej ankiecie przeprowadzonej przez Karolinę Pol, dyrektorkę Niepublicznego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli EduKaPol Szkolenia, większość nauczycieli opowiedziała się przeciw pomysłowi wprowadzenia ferii jesiennych" – czytamy.

W ankiecie padło pytanie: "jesteście za wprowadzeniem ferii jesiennych?". Odpowiedzi udzieliło 781 nauczycieli, z czego 30 proc. wskazało odpowiedź "tak", 66 proc. – "nie", a "nie mam zdania" – 4 proc.

Bez zmian ws. smartfonów w szkołach

Odpowiedź z MEN oznacza, że resort, przynajmniej na razie, nie chce zmieniać kalendarza roku szkolnego. Jak ustaliło Radio Zet, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie planuje również wprowadzenia sztywnego zakazu korzystania ze smartfonów przez dzieci na terenie szkół. – Odpowiedzialność za telefon dziecka spoczywa przede wszystkim na rodzicach – powiedziała szefowa MEN Barbara Nowacka.

Co ciekawe, wprowadzenie takiego rozwiązania nie stanowiłoby w Europie żadnego novum. Podobne zakazy funkcjonuje już w Belgii. Z kolei w Finlandii uczniowie mogą sięgnąć po smartfona wyłącznie na polecenie nauczyciela.

Czytaj też:
W sieci petycja o dymisję Nowackiej. "Nie może pełnić tak ważnej funkcji"
Czytaj też:
Sprzeciw wobec planów MEN. List otwarty do Tuska

Źródło: Radio Zet
Czytaj także