Minister spraw zagranicznych Polski poleci do Stanów Zjednoczonych. Według informacji "Rzeczpospolitej" z inicjatywą spotkania miała wyjść strona amerykańska. Doniesienia potwierdził także Polsat News.
Wiadomo, że spotkanie z Trumpem w Białym Domu planuje także prezydent Francji Emmanuel Macron a następnie także premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.
Rozmowy USA-Rosja na razie bez Europy
Proces przygotowania do negocjacji pokojowych już się rozpoczął. Rozmowy między delegacjami Stanów Zjednoczonych i Rosji odbyły się we wtorek w Rijadzie. Celem spotkania była odbudowa wzajemnych relacji oraz wypracowanie podstaw do nadchodzących rozmów pokojowych dotyczących wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Moskwa chce gwarancji, że Ukraina nie zostanie członkiem Sojuszu NATO. Kreml nie zgadza się na koncepcję, według której wojska krajów NATO mogły pełnić rolę sił rozjemczych po zakończeniu walk.
W rozmowach na razie zabrało miejsca dla Europy. Ławrow oświadczył, że nie rozumie, dlaczego kraje europejskie miałyby zostać zaproszone do negocjacji w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie, skoro europejscy politycy chcą, aby wojna trwała. Strona amerykańska zapewnia, że wszystkie głosy zostaną wysłuchane, a przy stole negocjacyjnym oczywiście będzie delegacja Ukrainy.
Czytaj też:
Trump o Zełenskim: Dyktator bez wyborów. Prawdopodobnie chce, aby "złoty interes" trwał dalejCzytaj też:
Donald Trump mówi o III wojnie światowej. "Nie jesteśmy daleko"Czytaj też:
Macron gotowy porozmawiać z Putinem. Jeden "warunek"