Próba przerzutu Ukraińców do Polski. Chcieli uniknąć wojska

Próba przerzutu Ukraińców do Polski. Chcieli uniknąć wojska

Dodano: 
Polsko-ukraińskie przejście graniczne
Polsko-ukraińskie przejście graniczne Źródło: PAP / Vitaliy Hrabar
Palestyński dyplomata próbował przewieźć nielegalnie do Polski dwóch Ukraińców, którzy chcieli uniknąć wcielenia do armii. Uczestnicy procederu wpadli przez... psa.

Palestyńczyk, posługujący się paszportem dyplomatycznym, podróżował autem razem z 49-letnią pasażerką z Ukrainy. Zostali zatrzymani przez pograniczników do kontroli na przejściu Krakowiec-Korczowa na Podkarpaciu.

Ukrywających się Ukraińców wyczuł pies

Podczas dokonywania czynności zareagował pies towarzyszący mundurowym. W tym momencie funkcjonariusze zdecydowali się na dokładniejsze sprawdzenie auta. Okazało się, że w samochodzie ukrywało się dwóch Ukraińców w wieku 27 i 34 lata, którzy nielegalnie próbowali wyjechać z kraju.

Początkowo kierowca nie zgadzał się na dodatkową kontrolę, zasłaniając się immunitetem dyplomatycznym. Domagał się również wezwania przedstawicieli ukraińskiego MSZ. Z tego powodu auto udało się skontrolować dopiero rano następnego dnia.

Według doniesień ukraińskich mediów, wobec zatrzymanych wszczęto postępowanie karne. Obaj mężczyźni trafili do aresztu.

Dziesięciu Gruzinów wydalonych z Polski

We wtorek dziesięciu Gruzinów zostało przymusowo wydalonych z Polski. To kolejna grupa obcokrajowców, która w ten sposób wróciła do swojego kraju.

Jak podaje RMF FM, czterech cudzoziemców otrzymało tzw. przymusowe decyzje powrotne, ponieważ według polskich służb stanowili zagrożenie dla obronności i bezpieczeństwa państwa. Chodzi o osoby popełniające przestępstwa kryminalne, w tym kradzieże i zmianę tożsamości.

Pozostałe osoby z 10-osobowej grupy wydalono ze względu na ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. Chodzi między innymi o niezastosowanie się do wcześniejszej decyzji o opuszczeniu Polski.

"Cudzoziemców zabrał czarterowy samolot, który leciał z Niemiec do Gruzji, wioząc osoby przymusowo odsyłane na wniosek strony niemieckiej i włoskiej" – podaje RMF FM. Maszyna zaliczyła międzylądowanie w Łodzi.

Akcja została przeprowadzona we współpracy z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex.

Czytaj też:
Rośnie napór migrantów na granicy z Białorusią. Służby mają mnóstwo pracy
Czytaj też:
Gangi cudzoziemców w Polsce. Wicepremier: Będziemy walczyć

Źródło: RMF 24 / DoRzeczy.pl
Czytaj także