Konflikt interesów? Gawkowski zaprzecza

Konflikt interesów? Gawkowski zaprzecza

Dodano: 
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski Źródło: PAP / Piotr Polak
Czy w Ministerstwie Cyfryzacji dochodzi do "miękkiego lobbingu"? Do sprawy odniósł się szef resortu Krzysztof Gawowski, który zapewnił, że jego zdaniem "nie ma żadnego zgrzytu".

Dyskusję wywołał fakt, że szefowa ciała doradczego w resorcie cyfryzacji kieruje jednocześnie departamentem w firmie należącej do Deutsche Telekom.

Lobbing w ministerstwie? Gawkowski zaprzecza

Krzysztof Gawowski został zapytany o sprawę na antenie Polsat News.

– Nie widzę tu żadnego zgrzytu. Na polskim rynku wielu ekspertów pracuje i będzie pracowało. To żebyśmy kogoś wykluczali, bo pracuje gdzieś indziej? – zapytał minister.

Jak podkreślił Gawkowski, rada cyfryzacji nie ma żadnego wpływu na procesy legislacyjne. – Ona opiniuje projekty. Tak robi setki organizacji – zaznaczył szef resortu cyfryzacji.

Ze strony prowadzącego rozmowę padło pytanie, czy w tym przypadku nie dochodzi do tzw. miękkiego lobbingu. Minister zaprzeczył. – Jak robię spotkania w Ministerstwie Cyfryzacji po kilkaset osób. Każdy ma prawo tam wskazać przepis i wyrazić opinię. My te wszystkie zbierane oczekiwania publikujemy. Pokazujemy, co kto zgłosił – podkreślił Krzysztof Gawkowski.

– Opowieści o jakimś lobbingu są daleko posunięte. Jak już 15 lat pracuje na tym rynku, to byłem określany jako lobbysta amerykański, chiński, francuskim, brytyjski, a teraz niemiecki. To znaczy, że nie jestem żadnym lobbystą – stwierdził szef resortu cyfryzacji.

Gawkowski contra rząd?

Krzysztof Gawowski zapewniał niedawno, że rząd nie ma zamiaru wycofać się z wprowadzenia podatku cyfrowego. Jego słowa padły w kontekście ostrzeżeń ze strony ambasadora USA w Polsce Thomasa Rose'a.

– Dziwię się, że pan ambasador Rose zaczyna swoje komunikowanie ze społeczeństwem polskim, mówiąc, że czegoś polskiemu rządowi nie można albo wręcz nakazuje, że powinniśmy się wycofać. Albo żyjemy w państwie, które ma pełną świadomość swojego rządu, suwerenność w tworzeniu prawa, albo oglądamy się na ambasadora, który jeszcze tu nie przyjechał i mówi: czegoś nie możecie zrobić, bo Trumpowi się nie podoba – mówił wicepremier w Radiu Zet.

– To jest chore. Stawanie na głowie demokracji. Na to nigdy się nie zgodzę jako członek Lewicy i członek tego rządu – dodał.

Do sytuacji odniósł się szef KPRM Jan Grabiec na antenie TVN24.

– Wicepremier Gawkowski wielokrotnie mówił o tym pomyśle. Mówi o nim od roku i to nie jest nic nowego – podkreślił polityk KO. – Zabrzmiało to mocniej, chociaż wielokrotnie byłem świadkiem tych zapowiedzi – dodał.

Jak zaznaczył, "fakty są takie, że rząd nie pracuje nad podatkiem cyfrowym, że nie ma żadnej decyzji o wpisaniu tego do jakichkolwiek prac w ramach rządu".

Czytaj też:
Morawiecki: Mogę udzielić Gawkowskiemu i Tuskowi korepetycji
Czytaj też:
Tusk: Przygotujemy projekt podatku cyfrowego, ale nie ma decyzji, czy go wdrożymy

Źródło: Polsat News / DoRzeczy.pl
Czytaj także