Dym w jednej z warszawskich szkół. Strażacy odkryli nietypową przyczynę

Dym w jednej z warszawskich szkół. Strażacy odkryli nietypową przyczynę

Dodano: 
Straż Pożarna, zdjęcie ilustracyjne
Straż Pożarna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Wojtek Jargiło
W czwartek rano strażacy zostali wezwani do interwencji w jednej ze warszawskich szkół podstawowych. Powodem było zadymienie w budynku przy ulicy Rakowieckiej.

Kiedy strażacy przybyli na miejsce, okazało się, że za całe zamieszanie nie odpowiadał pożar, lecz substancja osiągająca temperaturę ponad 300 stopni Celsjusza.

Ewakuacja w szkole

Zdarzenie miało miejsce w Społecznej Szkole Podstawowej nr 26. Jak poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, zgłoszenie wpłynęło tuż po godzinie 9:00. Na miejsce natychmiast skierowano jednostki straży, a uczniowie oraz pracownicy szkoły zostali ewakuowani w trosce o ich bezpieczeństwo.

"Po godzinie 9:00 JRG 3 otrzymała zgłoszenie dotyczące wydobywającego się dymu w Społecznej Szkole Podstawowej nr 26 przy ul. Rakowieckiej 32. Uczniowie wraz z nauczycielami zostali natychmiast ewakuowani. Działania nadal trwają, bez cech pożaru. Na miejscu jest również Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego, w celu wsparcia działań i identyfikacji substancji o wysokiej temperaturze" – brzmiał komunikat w pierwotnej treści.

Nietypowa przyczyna zadymienia

Początkowo podejrzewano pożar, jednak szybko ustalono, że źródłem zadymienia była tajemnicza substancja o bardzo wysokiej temperaturze. Po kilku godzinach strażacy poinformowali o wynikach identyfikacji. "Zidentyfikowana substancja, która była przyczyną zadymienia to mieszanina aluminium z żelazem. Jej temperatura w momencie przybycia na miejsce zdarzenia to ponad 300 stopni Celsjusza" – przekazano w oficjalnym komunikacie opublikowanym na Facebooku.

facebook

Zgodnie z informacjami służb, substancję udało się bezpiecznie usunąć z budynku dopiero wtedy, gdy jej temperatura spadła do około 30 stopni Celsjusza. Cała akcja trwała ponad cztery godziny i brało w niej udział sześć zastępów straży pożarnej.

Na ten moment nie wiadomo, w jaki sposób groźna substancja znalazła się w szkolnym budynku. Sprawą mogą zająć się odpowiednie służby dochodzeniowe. Najważniejsze jednak, że dzięki szybkiej reakcji nikomu nic się nie stało.

Czytaj też:
Kolejny pożar na bazarze Różyckiego. Prawdopodobnie podpalenie
Czytaj też:
Litwa: Podpalenie przy Marywilskiej zlecił rosyjski wywiad, wykonali Ukraińcy. Tusk komentuje


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Źródło: RMF 24 / Facebook
Czytaj także