Andrzej Kamiński znalazł się w gronie dziesięciu senatorów PiS, którzy głosowali za wnioskiem prezydenta. – Głosowałem za tym, by to referendum się odbyło, ponieważ jestem za zmianą konstytucji – mówi portalowi DoRzeczy.pl Andrzej Kamiński, senator Prawa i Sprawiedliwości.
– To miało być referendum konsultacyjne, w którym społeczeństwo miałoby szansę wypowiedzieć się co do kształtu przyszłej ustawy zasadniczej – uważa parlamentarzysta. Zdaniem senatora, odrzucenie wniosku prezydenta przez Senat nie oznacza końca debaty o zmianach w konstytucji RP.
– Wystąpienia senatorów, również tych, którzy wstrzymali się od głosu były jasne – trzeba dyskutować o zmianach w konstytucji. Jestem przekonany, że tak naprawdę ta dyskusja już się rozpoczęła. Że i sam pan prezydent Andrzej Duda będzie dalej w niej uczestniczył. Myślę, że referendum odbędzie się w innym terminie – mówi Andrzej Kamiński.
W środę Senat odrzucił wniosek prezydenta Andrzeja Dudy o zorganizowanie referendum konsultacyjnego w sprawie zmian w konstytucji. Za wnioskiem głosowało 10 senatorów PiS. Pozostali przedstawiciele partii rządzącej w Senacie wstrzymali się od głosu.
Czytaj też:
Senator PiS o odrzuceniu wniosku prezydenta: To wyglądało jak jakaś ankieta, nie pytania w referendumCzytaj też:
"Jesteście bydlakami, POPiSowym ścierwem". Kukizowi puściły nerwy
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.