Nie żyje syn Lecha Wałęsy. Miał 53 lata

Nie żyje syn Lecha Wałęsy. Miał 53 lata

Dodano: 
Świeca. Zdjęcie ilustracyjne
Świeca. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / David Tomaseti
Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy, zmarł w wieku 53 lat.

Jego ciało odnaleziono w mieszkaniu w Toruniu po tym, jak zaniepokojeni sąsiedzi zawiadomili policję – donosi "Super Express". Mężczyzna przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu.

Sławomir był jednym z ośmiorga dzieci Danuty i Lecha Wałęsów. Choć nie angażował się w życie publiczne jak jego ojciec oraz brat, często pojawiał się w mediach z powodu swoich problemów osobistych. Uzależnienie od alkoholu, które rozpoczęło się już w młodym wieku, z czasem przejęło kontrolę nad jego życiem. Był dwukrotnie żonaty i miał czwórkę dzieci.

Rodzina wielokrotnie próbowała pomóc Sławomirowi, inicjując między innymi przymusowe leczenie odwykowe. Jednak mężczyzna nie chciał poddać się terapii bez własnej woli. Po jednym z przewiezień do szpitala w Świeciu opuścił placówkę i wrócił do domu.

Sławomir mieszkał samotnie w kawalerce na toruńskim osiedlu Rubinkowo. Z wykształcenia był informatykiem, jednak uważał, że jego nazwisko częściej przeszkadzało mu w życiu zawodowym niż pomagało. Śmierć Sławomira Wałęsy to kolejna tragedia w rodzinie byłego prezydenta. Wcześniej zmarł także inny syn Lecha Wałęsy, Przemysław, który również zmagał się z problemami zdrowotnymi i osobistymi.

Problemy zdrowotne Lech Wałęsy

Sam prezydent również od dłuższego czasu cierpi na problemy zdrowotne. Pod koniec zeszłego roku Wałęsa trafił do szpitala, a zdjęcie z wizyty opublikował w internecie.

Szerzej o stanie zdrowia byłego prezydenta opowiedział w rozmowie z portalem O2.pl jego asystent Marek Kaczmar. – Pan prezydent w ostatnim czasie nie czuł się najlepiej. Dziś rano [wypowiedź z 15 listopada – red.] trafił na kontrolę kardiologiczną do szpitala w Gdańsku. Jest to rutynowa kontrola, która była wcześniej zaplanowana, ale została przyspieszona – wyjaśnił asystent Wałęsy.

Były prezydent z problemami kardiologicznymi mierzy się od wielu lat. Wiadomo, że w 2008 roku przeszedł w Klinice Kardiochirurgii Methodist Debakey Heart Center w Houston w Teksasie zabieg wszczepienia rozrusznika-defibrylatora. To jednak nie jedyne schorzenie, z którym zmaga się Wałęsa. Od ponad 20 lat cierpi bowiem również na cukrzycę typu 2, a przed trzema laty trafił do szpitala z powodu stopy cukrzycowej. To bardzo poważne powikłanie, mogące skończyć się nawet amputacją kończyny.

Na stan zdrowia Wałęsy na pewno nie wpływają pozytywnie również przebyte infekcje COVID'19. W związku z ciężkim przebiegiem choroby w grudniu 2023 roku, były prezydent trafił do szpitala. Poprzednie zakażenie, które przeszedł w styczniu 2022 roku także nie obyło się bez uciążliwych objawów.

Czytaj też:
Wałęsa boi się, że wybory zostaną sfałszowane. Wskazał na przykład Rumunii
Czytaj też:
Papież upadł? Nowe, nieoficjalne doniesienia o okolicznościach śmierci Franciszka


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: Super Express
Czytaj także