Zastępca ambasadora Rosji wyszedł z MSZ. "Jeszcze gorsze stosunki"

Zastępca ambasadora Rosji wyszedł z MSZ. "Jeszcze gorsze stosunki"

Dodano: 
Charge d’affaires Ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce Andriej Ordasz opuszcza gmach MSZ w Warszawie
Charge d’affaires Ambasady Federacji Rosyjskiej w Polsce Andriej Ordasz opuszcza gmach MSZ w Warszawie Źródło: PAP / Marcin Obara
Po tym, jak szef MSZ zdecydował o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Krakowie, w siedzibie resortu zjawił się zastępca ambasadora Rosji.

Zastępca ambasadora Rosji Andriej Ordasz poinformował po spotkaniu, że notę otrzymał od zastępcy dyrektora Departamentu Wschodniego MSZ Anny Kostrzewy-Misztal. Zgodnie z notą dyplomatyczną Rosja musi opuścić konsulat w Krakowie do 30 czerwca. To wybór strony polskiej. Nasze stosunki są nie najlepsze. Strona polska zdecydowała, żeby były jeszcze gorsze – przekazał dyplomata po opuszczeniu siedziby MSZ.

Oskarżenia pod naszym adresem, służące jako pretekst do zamknięcia konsulatu są absurdalne i absolutnie bezpodstawne – dodał Ordasz.

Sikorski: Rosjanie stoją za pożarem hali

"W związku z dowodami, że to rosyjskie służby specjalne dokonały karygodnego aktu dywersji wobec centrum handlowego przy Marywilskiej, podjąłem decyzję o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Federacji Rosyjskiej w Krakowie" – poinformował w poniedziałek szef MSZ Radosław Sikorski.

Na decyzję Polski zareagowała już Rosja. Rzecznik tamtejszego MSZ Maria Zacharowa przekazała, że "strona rosyjska udzieli adekwatnej odpowiedzi na zamknięcie konsulatu". Jej zdaniem Warszawa "celowo niszczy relacje z Federacją Rosyjską i działa wbrew interesom swoich obywateli".

Przypomnijmy, że hala targowa przy ul. Marywilskiej 44 w Warszawie spłonęła 12 maja 2024 r. Było tam około 1,4 tys. sklepów i punktów usługowych. W marcu br. litewski prokurator główny ds. przestępczości zorganizowanej oświadczył, że rosyjski wywiad wojskowy stoi za podpaleniem hali przy Marywilskiej w Warszawie. Sprawcami mieli być Ukraińcy przebywający w Polsce. Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku minister spraw zagranicznych zdecydował o wycofaniu zgody na działanie konsulatu Rosji w Poznaniu. Resort ogłosił, że personel dyplomatyczny rosyjskiej placówki zostanie uznany za osoby niepożądane na terytorium RP.

Czytaj też:
Zacharowa grozi Polsce "adekwatnym" odwetem. Chodzi o krakowski konsulat
Czytaj też:
Ważna decyzja szefa MSZ. Chodzi o konsulat Rosji w Krakowie

Źródło: TVP Info / X/TASS
Czytaj także