Afera wokół NASK. Instytut wydał kolejny alert: Przekaz spójny z przekazem Rosji

Afera wokół NASK. Instytut wydał kolejny alert: Przekaz spójny z przekazem Rosji

Dodano: 
Dyrektor NASK Radosław Nielek
Dyrektor NASK Radosław Nielek Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy, pomimo zarzutów dot. podawania nieprawdziwych informacji, opublikował nowy alert.

Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK poinformował, że zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy. "Działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych. Realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Analiza wskazuje na możliwą prowokację" – wskazano.

Dziennikarze ustalili, że owe materiały przede wszystkim podważają wizerunek Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Co więcej, za agresywną kampanią internetową promującą Rafała Trzaskowskiego i atakującą jego konkurentów, ma stać Jakub Kocjan i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja – podaje Wirtualna Polska.

PiS domaga się wyjaśnień. Sztab Trzaskowskiego odpowiada

Były minister cyfryzacji w rządzie PiS Janusz Cieszyński przekonuje, że jak najszybciej służby powinny wejść do instytucji i zweryfikować jej działania. "Informacje o nielegalnej kampanii mieli od ponad dwóch tygodni" – wskazuje Cieszyński. Pojawiają się zarzuty, że NASK jest wykorzystywany do politycznej gry na korzyść kandydata obozu władzy.

Tymczasem szefowa sztabu Trzaskowskiego poinformowała, że komitet już wcześniej zgłosił do NASK, a także do Mety (właściciel Facebooka), że reklamy te nie pochodzą od kandydata. Wyrażano też sprzeciw wobec propagowanych w ten sposób treści.

twitter

Kampania SMS-owa

Tymczasem Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK opublikował nowy alert, w którym ostrzega przed kolejnymi działaniami o charakterze dezinformacyjnym. "NASK, działając w ramach Parasola Wyborczego i we współpracy ze służbami, ujawnia kolejne operacje informacyjne wymierzone w stabilność procesu wyborczego. Analiza objęła aktywność siatki kilkuset fałszywych kont w serwisie X (dawniej Twitter), które w skoordynowany sposób rozpowszechniały przekazy spójne z linią propagandową Federacji Rosyjskiej. Konta te były starannie przygotowane: posługiwały się materiałami wizualnymi wygenerowanymi przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji, publikowały treści wpisujące się w aktualne trendy i wykorzystywały algorytmy platformy, by dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców" – czytamy.

Podano, że treści dotyczyły "przede wszystkim tematów polaryzujących debatę publiczną, takich jak: bezpieczeństwo, polityka zagraniczna, migracja czy sytuacja społeczno-gospodarcza". Według komunikatu pojawiły się również wątki ściśle związane z wyborami – "w tym materiały uderzające w jednego z kandydatów na urząd Prezydenta RP. Te same narracje, w identycznej oprawie graficznej, zostały wykryte także w serwisie Telegram – publikowane przez konta znane z udziału w działaniach rosyjskiej dezinformacji".

To jednak nie wszystko. "Analitycy NASK dostrzegają również nową kampanię SMS-ową, której celem jest polaryzacja społeczna i osłabienie zaufania do demokratycznych instytucji. Od wczoraj NASK otrzymał blisko 100 zgłoszeń takich wiadomości. Ich treść nawiązuje do spraw wrażliwych społecznie – jak zasiłek pogrzebowy – i w sposób prześmiewczy zachęca do 'Pożegnania' wskazanego kandydata. Wiadomości są rozsyłane z różnych numerów, wyglądają na element zaplanowanej operacji informacyjnej i pojawiają się na dwa dni przed wyborami" – ostrzega organ.

Zaznaczono, że celem jest "ośmieszenie przekazu politycznego, wywołanie niepokoju społecznego oraz dezorientacja wyborców. Wiadomości rozsyłane są zbiorowo, a ich forma wskazuje na próbę masowego wpływania na odbiorców z wykorzystaniem metod znanych z wcześniejszych operacji dezinformacyjnych".

Czytaj też:
Internetowa kampania wymierzona w rywali Trzaskowskiego. Kto za to płaci?
Czytaj też:
Cieszyński: NASK zamiast walczyć z dezinformacją ratuje kampanię Trzaskowskiego

Źródło: X / WP/nask.pl
Czytaj także