Giertych zawiadomił ABW. Chodzi o wybory

Giertych zawiadomił ABW. Chodzi o wybory

Dodano: 
Poseł KO Roman Giertych
Poseł KO Roman Giertych Źródło: PAP / Rafał Guz
Poseł KO Roman Giertych złożył w czwartek zawiadomienie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego ws. przebiegu wyborów. Służby podjęły działania.

O sprawie poinformował w mediach społecznościowych rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji, Jacek Dobrzyński.

"Wczoraj, 5 czerwca 2025 r. do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wpłynęło zawiadomienie Posła na Sejm RP Romana Giertycha dotyczące używania przez członków obwodowych komisji wyborczych aplikacji umożliwiającej rzekomą weryfikację zaświadczeń o prawie do głosowania poza miejscem zamieszkania" – napisał Dobrzyński na portalu X. Jak zaznaczył, "ABW wdrożyła stosowne i przewidziane prawem czynności w celu gruntownej weryfikacji i wyjaśnienia zgłoszonych informacji".

twitter

Na tym nie koniec. Jak podaje RMF24, Giertych zapowiedział również złożenie zawiadomienia ws. ustaleń organizacji Global Witness. Zgodnie z jej raportem, platforma TikTok miała w czasie kampanii promować treści prawicowe pięciokrotnie częściej niż inne. Zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej, takie działania mogły stanowić próbę wpływania na wynik wyborów poprzez manipulację algorytmami.

Paprocka mówi o nieprawidłowościach. Wskazuje komisje

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego, Wioletta Paprocka, wskazała w czwartek na możliwe nieprawidłowości w kilku komisjach wyborczych.

W swoim apelu, opublikowanym w mediach społecznościowych, Paprocka zwróciła się do obywateli o zgłaszanie wszelkich zauważonych nieprawidłowości za pośrednictwem strony internetowej protestwyborczy2025.pl, deklarując jednocześnie, że sztab Trzaskowskiego przekaże te informacje Państwowej Komisji Wyborczej w celu ich wyjaśnienia.

Paprocka wskazała na cztery komisje wyborcze, w których zaobserwowano znaczące zmiany wyników między pierwszą a drugą turą głosowania, niekorzystne dla kandydata Koalicji Obywatelskiej. W komisji nr 35 w Tychach, Trzaskowski otrzymał w pierwszej turze 352 głosy, podczas gdy Karol Nawrocki 192. W drugiej turze sytuacja uległa odwróceniu: Nawrocki zdobył 581 głosów, a Trzaskowski 347.

Podobne zmiany odnotowano w komisji nr 25 w Grudziądzu, gdzie Trzaskowski z 317 głosów w pierwszej turze spadł do 296 w drugiej, podczas gdy Nawrocki awansował z 156 do 427 głosów. W komisji nr 9 w Strzelcach Opolskich, Trzaskowski stracił 88 głosów między turami, a Nawrocki zyskał 309. Największa zmiana miała miejsce w komisji nr 95 w Krakowie, gdzie Nawrocki zwiększył swoje poparcie z 218 do 1132 głosów, a Trzaskowski utrzymał się na podobnym poziomie (550 w pierwszej turze, 540 w drugiej).

Tusk reaguje na doniesienia o nieprawidłowościach

W piątek po południu Donald Tusk zamieścił wpis w mediach społecznościowych, w którym odniósł się do nieprawidłowości podczas liczenia głosów.

"Każdy zgłoszony przypadek nieprawidłowości w liczeniu głosów jest sprawdzany i analizowany. Ewentualne fałszerstwa są badane i będą ukarane" – napisał premier na platformie X. "Protesty trafią do Sądu Najwyższego" – zaznaczył.

"Rozumiem emocje, ale zakładanie z góry, że wybory zostały sfałszowane, nie służy polskiemu państwu" – dodał Donald Tusk.

Czytaj też:
Wicepremier apeluje do PKW. "Anomalie w drugiej turze"
Czytaj też:
Nieprawidłowości w wyborach? Czarnek zwrócił się do sztabu Trzaskowskiego


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Aleksander Majewski
Źródło: X / RMF24, DoRzeczy.pl
Czytaj także