Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że w uwolnionej przez białoruskie władze grupie 14 więźniów, na czele z Siarhiejem Cichanouskim, znalazło się trzech obywateli Polski, o których zwolnienie zabiegały władze Rzeczypospolitej.
"W ich przekazaniu w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Wilnie uczestniczył przedstawiciel polskiego MSZ. Dziękujemy za wysiłki administracji Prezydenta Donalda Trumpa oraz za wsparcie ze strony Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Mamy nadzieję, że podróż do Mińska wysłanników Prezydenta USA: generała Keitha Kelloga, Johna Coale’a i Chrisa Smitha to pierwszy krok do uwolnienia kolejnych polskich więźniów, w tym Andrzeja Poczobuta" – czytamy w komunikacie MSZ.
Sikorski: Będziemy dążyć do uwolnienia reszty
"Wolny świat cię potrzebuje, Siarhei! Moja najszczersza radość jest z tobą, Swiatłana Cichanouska i całą twoją rodziną. Widząc was razem ponownie, pokazujemy, dlaczego lata walki o wolność mają znaczenie. Będziemy nadal dążyć do uwolnienia reszty, w tym Andrzeja Poczobuta" – napisał na portalu X szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
Do jego wpisu odniosła się liderka białoruskiej opozycji. "Dziękuję z całego serca, Ministrze Sikorski. Wiem, ile rodzin wciąż czeka na spotkanie ze swoimi bliskimi, którzy wciąż siedzą za kratkami za mówienie prawdy. Twoje wsparcie daje nam siłę" – zwróciła się do Sikorskiego Swiatłana Cichanouska.
Siarhiej Cichanouski na wolności
Siarhiej Cichanouski to białoruski bloger, opozycjonista i działacz prodemokratyczny, autor kanału na YouTube "Państwo do życia". Został zatrzymany 29 maja 2020 r., tuż przed sfałszowanymi wyborami prezydenckimi, w których miał kandydować (po jego aresztowaniu w wyborach wystartowała jego żona Swiatłana Cichanouska).
W grudniu 2021 r. Siarhiej Cichanouski został skazany na 18 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie czterech artykułów politycznych: organizacja masowych zamieszek, podżeganie do wrogości społecznej, utrudnianie pracy Centralnej Komisji Wyborczej oraz organizacja działań rażąco naruszających porządek publiczny. W lutym 2023 r. opozycjonistę skazano na dodatkowe półtora roku pozbawienia wolności za niepodporządkowanie się personelowi więzienia.
Pokazowy proces Andrzeja Poczobuta
Andrzej Poczobut został zatrzymany w marcu 2021 r. wraz z innymi działaczami polskiej mniejszości na Białorusi, w tym z Andżeliką Borys. Według białoruskiej Prokuratury Generalnej, Związek Polaków na Białorusi miał pod współkierownictwem Poczobuta organizować od 2018 r. uroczystości poświęcone Żołnierzom Wyklętym. Białoruska propaganda insynuuje polskiemu podziemiu antykomunistycznemu współpracę z III Rzeszą Niemiecką i dokonanie zbrodni na ludności cywilnej.
W lutym 2023 r., po pokazowym procesie, Sąd Okręgowy w Grodnie skazał Poczobuta na osiem lat więzienia w zakładzie o zaostrzonym rygorze. Proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Dziennikarz był oskarżony o "podżeganie do nienawiści", nawoływanie do sankcji i działania na szkodę Mińska oraz działania, którym przypisano znamiona "rehabilitacji nazizmu" (chodzi o publikowanie artykułów historycznych).
Czytaj też:
Polacy opuścili białoruskie więzienie. Wiadomo, gdzie teraz przebywająCzytaj też:
Pierwsza taka wizyta na Białorusi od kilku lat. "Narobiła dużo szumu na świecie"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.