W poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu przekazał, że lekarzom nie udało się uratować życia 24-latki. Kobieta zmarła w piątek.
Jak poinformował rzecznik, "prokuratura będzie teraz wykonywać dalsze czynności, ponieważ okoliczności tej sprawy się zmieniły". Po śmierci dziewczyny, obywatelowi Wenezueli grozi dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo z premedytacją.
Toruń. Imigrant z Wenezueli rzucił się z nożem na kobietę
Do napaści doszło w nocy z 11 na 12 czerwca w Parku Glazja w Toruniu. Kobieta wracała do domu z pracy. 24-latka trafiła do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Lekarze walczyli o jej życie ponad dwa tygodnie.
Agresora udało się spłoszyć, dzięki szybkiej reakcji przypadkowego świadka, który usłyszał przeraźliwe krzyki. W reakcji mężczyzna wybiegł ze swojego mieszkania z gazem pieprzowym i ruszył z pomocą, wcześniej zawiadamiając o tym zdarzeniu policję.
Przybyli na miejsce policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy, które po około godzinie zakończyły się zatrzymaniem napastnika.
Korzystał z usług tłumacza języka hiszpańskiego
19-letni Wenezuelczyk ma rodzinę, która mieszka na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. W momencie zatrzymania znajdował się pod wpływem alkoholu – miał 1,2 promila alkoholu we krwi.
Imigrant odmówił składania zeznań. Nie porozumiewa się ani w języku polskim, ani w angielskim. W toku czynności procesowych korzystał z usług tłumacza języka hiszpańskiego oraz obrońcy z urzędu. Śledczy zabezpieczyli nagrania z kamer oraz przesłuchali osoby, które mogły widzieć zdarzenie. Trwają analizy kryminalistyczne.
Czytaj też:
Kobieta po ataku migranta trafiła do szpitala. "Czemu rząd sprowadza dzicz?"Czytaj też:
Imigrant z Senegalu rzucił się z nożem na sprzątacza. Zirytowała go dmuchawa do liści
