– Minister Radosław Sikorski oczywiście deklaruje chęć spotkania i rozmowy zaraz po zaprzysiężeniu pana Karola Nawrockiego – w tym momencie, gdy stanie się on prezydentem RP – przekazał rzecznik MSZ Paweł Wroński.
Wcześniej prezydent-elekt Karol Nawrocki zadeklarował, że jest gotowy na rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, m.in. na temat nominacji ambasadorskich. W czwartek Nawrocki przedstawił skład Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Szefem BBN został prof. Sławomir Cenckiewicz. Jego zastępcami będą generałowie Andrzej Kowalski i Mirosław Bryś.
W rozmowie z dziennikarzami prezydent elekt był pytany m.in. o ewentualne porozumienie z szefem MSZ Radosławem Sikorskim w sprawie nominacji ambasadorskich. – W sprawie ambasadorów jestem gotowy na konkretną rozmowę (…) Nie jestem gotowy na łamanie Konstytucji Rzeczpospolitej. Nominacje ambasadorskie są jasno zapisane w polskiej konstytucji (…) Zaproszę ministra Sikorskiego na taką rozmowę – oświadczył.
Nawrocki o Klichu i Schnepfie: To chyba oczywiste
Nawrocki był również pytany o ewentualne nominacje ambasadorskie dla Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa, które zostały zablokowane przez prezydenta Andrzeja Dudę.
– Bogdan Klich nie powinien być ambasadorem Polski w Waszyngtonie. Nic się nie zmieniło. Nie wykonuje żadnej pracy odpowiedniej dla państwa polskiego. Nie jest w stanie reprezentować Polski. Ubliżał prezydentowi Stanów Zjednoczonych Donaldowi Trumpowi – stwierdził Nawrocki.
– To chyba oczywiste, że ani pan Klich, ani pan Schnepf nie uzyskają mojej akceptacji – dodał.
Dyplomatyczna bitwa między Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera zaczęła się w marcu ubiegłego roku, kiedy minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podjął decyzję o zakończeniu misji przez ponad 50 ambasadorów oraz o wycofaniu kilkunastu kandydatur zgłoszonych do akceptacji przez poprzednie kierownictwo MSZ.
Czytaj też:
Człowiek Konfederacji u Nawrockiego? "Są takie rozmowy"Czytaj też:
"Wybitny intelektualista". Nawrocki ogłosił nazwisko szefa BBN
