Pod koniec czerwca prezydent Andrzej Duda poinformował, że napisał książkę pod tytułem "To ja". Na dedykowanej stronie internetowej można dokonać zamówienia oraz zapoznać się z fragmentami książki.
"Bez upiększeń i cenzury. Opowieść o kulisach decyzji, które zaważyły na losach Polski i Europy. Nigdy wcześniej nierelacjonowane rozmowy z czołowymi politykami w kraju i na świecie. Gabinet Owalny i Nowogrodzka, cmentarzysko czołgów na Ukrainie i afrykańska wioska, rezydencja w Juracie i spożywczak na krakowskim osiedlu – zabieram czytelnika wszędzie tam, gdzie toczyła się moja historia, ta polityczna i osobista. Relacjonuję rozmowy z Polakami podczas kampanii wyborczych oraz spotkania z Polonią w najdalszych zakątkach. Opowiadam o tym, jaki wpływ na moją prezydenturę miało dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego i z jaką wizją Polski przekazuję urząd Karolowi Nawrockiemu. 640 stron, ponad 250 ilustracji – w tym wiele wcześniej niepublikowanych zdjęć z mojego telefonu i rodzinnego archiwum. To szczera opowieść o życiu i prezydenturze" – czytamy. Sprzedaż książki oficjalnie rozpocznie się 6 sierpnia, czyli w dniu, kiedy Andrzej Duda skończy swoją drugą i ostatnią kadencję.
Duda napisał książkę. Wiadomo, kto mu pomagał
Jak ustalił portal Gazeta.pl, nad książką pracował z prezydentem Maciej Zdziarski, dziennikarz, szef Fundacji Instytut Łukasiewicza i były doradca zarządu Banku Pekao za rządów PiS. W przeszłości był m.in. szefem Radia Kraków, współpracował z radiową "Jedynką" i "Trójką" oraz prowadził programy w TVP1 i TVP Info. Doradzał także w Grupie PZU i był członkiem rady senioralnej przy resorcie rodziny za kadencji minister Marleny Maląg.
"Znam Prezydenta Andrzeja Dudę od blisko 20 lat. Z naszych rozmów wynikało, że wiele osób sugeruje mu, by napisał książkę podsumowującą 10-letnią służbę prezydencką. Szczególnie że dotąd ukazywały się książki pokazujące tę prezydenturę w sposób często skrajnie nieobiektywny, nieżyczliwy" – przekazał Maciej Zdziarski w e-mailu przesłanym portalowi Gazeta.pl. "Z uwagi na moje doświadczenia i naszą wieloletnią znajomość zadeklarowałem Prezydentowi, że – jeśli zdecyduje się napisać książkę – mogę wesprzeć go w pracach redakcyjnych i procesie wydawniczym. Jestem zaszczycony, że nawiązał ze mną współpracę" – dodał. Jak zaznaczył, w ciągu 12 miesięcy spotkał się z prezydentem "kilkadziesiąt razy".
Czytaj też:
Skandaliczna książka o prezydencie wycofana z EMPiKu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
