Banaś przeprasza za słowa... Banasia. "Nie stwierdzono korupcji"

Banaś przeprasza za słowa... Banasia. "Nie stwierdzono korupcji"

Dodano: 
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś Źródło: PAP / Leszek Szymański
Najwyższa Izba Kontroli zaprzecza, że w trakcie kontroli Polskiego Funduszu Rozwoju stwierdzono przypadki korupcji. Jest komunikat.

Duże zainteresowanie wzbudził komunikat NIK-u, wydany w piątek po południu. Najwyższa Izba Kontroli odnosi się w nim do interpretacji wyników kontroli dotyczącej Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Oświadczenie stanowi reakcję na wypowiedzi prezesa NIK Mariana Banasia podczas posiedzenia Sejmu 12 lipca 2023 r. oraz na doniesienia medialne, które – zdaniem Izby – mogły wprowadzić opinię publiczną w błąd. Co ciekawe, stanowisko zostało podpisane właśnie przez Banasia, co oznacza, że krytykuje on swoje własne słowa.

Jak czytamy w komunikacie, NIK "wyraża ubolewanie" z powodu sposobu zaprezentowania informacji przez prezesa Izby oraz ich późniejszego przekształcenia przez media i użytkowników mediów społecznościowych. Przekaz medialny miał sugerować, że środki publiczne wydatkowane przez PFR odbywały się w warunkach stwierdzonej korupcji. Tymczasem, jak podkreśla Izba, jest to nieprawda.

Chodzi o kontrolę o sygnaturze P/21/018 pod tytułem "Efekty wybranych działań państwa podejmowanych w celu łagodzenia skutków epidemii w gospodarce". Kontrolerzy weszli wtedy do Polskiego Funduszu Rozwoju, ale nie stwierdzili przypadków korupcji. Co więcej, wykazano, że działania PFR pomogły polskim przedsiębiorcom, którzy zmagali się ze skutkami pandemii koronawirusa.

"Ustalenia kontrolne wskazały, że pomoc państwa udzielana przedsiębiorcom przez Polski Fundusz Rozwoju przyczyniła się do łagodzenia w krótkim czasie ekonomicznych skutków wprowadzanych ograniczeń w związku z epidemią wywołaną przez COVID-19" – głosi oświadczenie NIK-u.

Kto zostanie prezesem NIK?

Zgodnie z ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli jej prezesa powołuje Sejm, za zgodą Senatu. Kandydata na szefa NIK może zgłosić marszałek Sejmu lub grupa co najmniej 35 posłów.

Sejm wybiera prezesa NIK bezwzględną większością głosów (więcej głosów "za" niż "przeciw" i "wstrzymujących się" łącznie). Jego kadencja trwa sześć lat.

Jak przekazał we wtorek Maciej Berek, minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, kandydatem Koalicji Obywatelskiej będzie Mariusz Haładyj. Obecnie na czele NIK stoi Marian Banaś, który pełni funkcję prezesa od sierpnia 2019 r. Wcześniej pełnił m.in. funkcję ministra finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego. W przeszłości był szefem Krajowej Administracji Skarbowej oraz Służby Celnej.

Czytaj też:
Kto kandydatem PiS na szefa NIK? Padło nazwisko
Czytaj też:
Niepokojące dane NIK. Co czwarta matura oceniona błędnie


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


twitter
Źródło: X / NIK
Czytaj także