"Darzę instytucję Prezydenta RP szacunkiem". Ukraiński dziennikarz przeprasza

"Darzę instytucję Prezydenta RP szacunkiem". Ukraiński dziennikarz przeprasza

Dodano: 
Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjne
Flagi Polski i Ukrainy, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Pochodzący z Ukrainy dziennikarz, który jest obywatelem Polski, wywołał burzę swoimi skandalicznymi słowami nt. prezydenta RP. Teraz przeprosił.

Wypowiedź Witalija Mazurenki, która padła we wtorek wieczorem na antenie Polsat News rozgrzała media społecznościowe. Przypomnijmy, że krytykując prezydenckie weto ws. pomocy Ukraińcom ukraiński dziennikarz porównał Karola Nawrockiego do kryminalisty. – Retoryka i zachowania pana Nawrockiego to nie są zachowania prezydenckie, tylko zachowania Pahana. Tak określa się w rosyjskich więzieniach przywódcę kryminalnego – powiedział Mazurenko.

Prowadząca program Agnieszka Gozdyra natychmiast zareagowała na słowa swojego gościa. – To jest obraźliwe dla głowy państwa polskiego i wydaje mi się, że powinien pan się zastanowić, czy takie określenie jest na miejscu. Porównuje pan polskiego prezydenta do osoby z więziennego otoczenia. To jest przekroczenie granicy – powiedziała dziennikarka.

Są przeprosiny

Słowa Mazurenki wywołały burzę. Oburzenie obraźliwą wypowiedzią wyrażają politycy oraz publicyści. Ukraiński dziennikarz wystosował oświadczenie. "Szanowni Państwo, Drodzy Współobywatele. Z głębokim smutkiem przyjąłem fakt, że moja wczorajsza wypowiedź w programie 'Debata z Gozdyrą' uraziła wielu z Was. Vox populi, vox Dei" – przekazał na Facebooku.

"Jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej pragnę podkreślić, że darzę instytucje państwa na czele z Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej pełnym szacunkiem. Przepraszam wszystkich, których uczucia mogły zostać dotknięte moimi słowami" – dodał.

"Klasyczna ukraińska reakcja: chamska i bezczelna"

Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Andrzeja Śliwki, zachowanie Mazurenki jedynie potwierdza słuszność decyzji prezydenta. "Polska powinna mu pomóc, by wspierał wolną Ukrainę nie tylko słowem, lecz także czynem. W końcu to mężczyzna w wieku poborowym – a skoro w Polsce jest mu za ciasno" – napisał na platformie X.

W podobnym tonie wypowiedział się inny poseł PiS, Sebastian Kaleta. On jednak domaga się wyciągnięcia za te słowa konsekwencji. Były wiceminister sprawiedliwości wezwał do wszczęcia wobec ukraińskiego dziennikarza śledztwa ws. znieważenia prezydenta.

Czytaj też:
Ukraińcy reagują na weto Nawrockiego. Pilne konsultacje
Czytaj też:
Po tych słowach zawrzało. "Dopiero zobaczymy, jak zachowują się Ukraińcy"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: polsatnews.pl / Facebook
Czytaj także