Wojna na linii rząd – prezydent. "Niektórzy chcą się poddać"

Wojna na linii rząd – prezydent. "Niektórzy chcą się poddać"

Dodano: 
Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk na posiedzeniu Rady Gabinetowej
Prezydent Karol Nawrocki i premier Donald Tusk na posiedzeniu Rady Gabinetowej Źródło: KPRP
W koalicji nie ma zgody co do tego, jak daleko posunąć się w konfrontacji z prezydentem, który zaczął wetować nawet mało kontrowersyjne zmiany – wynika z ustaleń mediów.

Nie jest tajemnicą, że dysponujący prawem weta prezydent może pokrzyżować nie jeden plan rządu Donalda Tuska. Boleśnie przekonali się o tym rządzący w pierwszych tygodniach urzędowania Karola Nawrockiego, gdy ten odmówił podpisu pod sześcioma ustawami. Jedna z nich była dla obozu władzy ważna szczególnie, bo dotyczyła budowy wiatraków. Inna wywołała duże zaskoczenie, bo zakładała przedłużenie przywilejów przysługującym obecnie w Polsce obywatelom Ukrainy.

Premier już zapowiedział, że w sprawie ustawy wiatrakowej rząd obejdzie weto i planuje działać rozporządzeniami. Jak pisze Onet.pl, jest to plan minimum na przeczekanie. Taka metoda ma być stosowana w przypadku innych spodziewanych blokad prezydenta. Tu jednak pojawia się problem, bo – jak podkreśla Kancelaria Prezydenta – omijanie w ten sposób wet jest niekonstytucyjne.

Konfrontacja rządu z prezydentem. "Nie mam zaufania do Hołowni"

I okazuje się, że nie ma w koalicji rządzącej zgody co do jednej strategii radzenia sobie w konfrontacji z prezydentem. Jakby tego było mało dochodzi także brak zaufania wewnątrz koalicji. – Nie mam zaufania do Szymona Hołowni – przyznał wprost na antenie TVN24 wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. To marszałek ustala bowiem porządek prac Sejmu, decydując, co i kiedy trafia pod obrady. Tu zaś część polityków już ma pretensje do Hołowni, że ten uruchomił już ścieżkę legislacyjną dla wszystkich projektów złożonych w Sejmie przez prezydenta.

– Biorąc pod uwagę to, co Nawrocki robi, one powinny trafić do szuflady. A my teraz dobrodusznie nadajemy im bieg. Widzę, że niektórzy chcą się poddać – powiedział Onetowi jeden z ministrów.

Koalicjanci nie mają pewności jaką strategię przebywający obecnie na urlopie Hołownia zamierza przyjąć wobec działań. Ale również jaką chce przyjąć w ramach relacji wewnątrzkoalicyjnych.

Zwarcie z prezydentem w kwestii ukraińskiej? "Weźmie odpowiedzialność za chaos"

Szczególnie palącym problemem staje się dla rządzących kwestia ukraińska, która wymaga jak najszybszego rozstrzygnięcia. W związku z zawetowaniem przez Karola Nawrockiego ustawy o pomocy dla obywateli Ukrainy, wraz z końcem września wygasną przepisy regulujące ich pobyt w Polsce. Można się spodziewać, że rząd pójdzie tu na zwarcie z głową państwa, choć prezydencki projekt w tej sprawie trafił już do Sejmu.

– Niech Nawrocki zrozumie, że kampania się skończyła i to nie jest gra w szachy, tylko życie. Niech weźmie odpowiedzialność za swoje działania. Jestem za tym, by przeprowadzić przez Sejm jeszcze raz tę samą ustawę, być może z drobnymi zmianami, ale taką, która utrzyma to, co chcieliśmy zawrzeć w zawetowanych przepisach. Jeśli i tym razem ją zablokuje, weźmie na siebie odpowiedzialność za chaos w polskich urzędach i dramat polskich firm, które zatrudniają u siebie Ukraińców – powiedziała portalowi osoba, określona jako "ważny członek rządu".

Czytaj też:
"Żadnych przywilejów", "antyukraińskie fobie". Fala komentarzy po decyzji Nawrockiego
Czytaj też:
"Jestem zaniepokojony". Nawrocki wzywa Tuska do wyjaśnień
Czytaj też:
Duże zmiany w rankingu zaufania. Jest nowy lider


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracowała: Anna Skalska
Źródło: Onet.pl
Czytaj także