Dron pod Olsztynem? "Leżał na polu, 50 metrów od zabudowań"

Dron pod Olsztynem? "Leżał na polu, 50 metrów od zabudowań"

Dodano: 
Policyjny radiowóz, zdjęcie ilustracyjne
Policyjny radiowóz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W gminie Korsze (woj. warmińsko-mazurskie) policja zabezpieczyła obiekt przypominający drona. Odkrycia dokonał właściciel terenu.

"Dziś ok. godz. 14 w gm. Korsze (pow. kętrzyński) na polu około 50 metrów od zabudowań właściciel terenu ujawnił leżący obiekt przypominający drona. Powiadomieni o tym policjanci na wskazanym miejscu zabezpieczyli ten obiekt oraz miejsce jego odnalezienia" – podała w komunikacie Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

"Powiadomione zostały inne służby, m.in. Żandarmeria Wojskowa oraz prokurator do spraw wojskowych Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. Pod jego nadzorem trwają czynności procesowe na miejscu tego zdarzenia" – czytamy.

twitter

Rosyjskie drony nad Polską. Trwają poszukiwania szczątków

Na razie nie wiadomo, czy sprawa ma związek z wtargnięciem 21 rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną, do którego doszło 10 września. Trzy drony zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze lotnictwo, w tym holenderskie myśliwce F-35.

Dotychczas odnaleziono 18 szczątków dronów, ostatni w środę (17 września) w miejscowości Stanisławka (woj. lubelskie).

W reakcji na te wydarzenia Polska wystąpiła do Sojuszu Północnoatlantyckiego o uruchomienie artykułu 4. NATO (konsultacje). Sojusz podjął decyzję o rozpoczęciu operacji "Wschodnia Straż", mającej na celu zabezpieczenie krajów wschodniej flanki NATO.

Trump: To mogła być pomyłka

Prezydent USA Donald Trump pytany o naruszenie przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjskie drony stwierdził, że "to mogła być pomyłka".

Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że NATO powinno rozważyć możliwość zestrzeliwania rosyjskich dronów i rakiet w ukraińskiej przestrzeni powietrznej. Zastrzegł, że to nie jest decyzja, którą Polska może podjąć sama, tylko wspólnie z sojusznikami.

Krytycy propozycji Sikorskiego argumentują, że ewentualne przechwytywanie rosyjskich środków napadu powietrznego przez NATO oznacza wojnę Sojuszu z Federacją Rosyjską.

Czytaj też:
Minister obrony Litwy mówi, jak NATO powinno odpowiedzieć Rosji. "Turcja dała przykład"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także