Sprawę opisuje „Fakt”. Według tabloidu powody tego, że Jaworski popadł w niełaskę prezesa partii są dwa. Po pierwsze – nie wsparł kandydata PiS na prezydenta Gdańska, Kacpra Płażyńskiego.
Jest też drugi powód. Jaworski, gdy został członkiem zarządu PZU zrzekł się mandatu poselskiego, nie zaprzestał jednak prowadzenia własnej polityki, budował własne zaplecze polityczne. Było to wbrew jasnym wytycznym prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Jaworski odszedł z PZU, został też potem na krótko członkiem zarządu Krajowej Spółki Cukrowej, z której odszedł w sierpniu. Jak pisze „Fakt”, teraz zapadła decyzja, że poseł zostanie wykluczony z partii.
Wniosek o postępowanie dyscyplinarne złożyć miał osobiście Jarosław Kaczyński. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Jaworski jest politykiem kojarzonym ze środowiskiem Radia Maryja.
Andrzej Jaworski ma 48 lat. W swojej karierze był m. in. prezesem Stoczni Gdańsk. Był politykiem Akcji Wyborczej Solidarność (z ramienia Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego) oraz posłem VI, VII i VIII kadencji Sejmu (w latach 2009 – 2016).
Czytaj też:
Kaczyński upomniał ministra. Poszło o zwierzęta futerkowe