Lawina rezygnacji z edukacji zdrowotnej. Ujawniono dane

Lawina rezygnacji z edukacji zdrowotnej. Ujawniono dane

Dodano: 
Minister edukacji Barbara Nowacka
Minister edukacji Barbara Nowacka Źródło: PAP / Marcin Gadomski
Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka ma powody do zmartwień. Spływają dane dotyczące frekwencji na lekcjach edukacji zdrowotnej. Wyniki nie pozostawiają złudzeń.

Do 25 września rodzice mieli czas na to, aby wypisać swoje dzieci z zajęć. To nowy nieobowiązkowy przedmiot, forsowany przez szefową MEN, który wszedł do szkół od tego roku szkolnego.

Do rezygnacji z udziału w zajęciach zachęcali m.in. politycy PiS oraz Episkopat Polski. O wypisaniu syna z tego przedmiotu poinformował publicznie prezydent Karol Nawrocki.

Tylu uczniów będzie chodzić na edukację zdrowotną

Portal Wirtualna Polska dotarł do danych dotyczących frekwencji na lekcjach edukacji zdrowotnej z dużych miast. Okazało się, że w Gdańsku na edukację zdrowotną będzie chodzić zaledwie 31,6 proc. uczniów.

Nieco wyższy wynik odnotowano w Krakowie, gdzie na zajęcia edukacji zdrowotnej będzie chodziło 33,41 proc. uczniów. Jednak z ogólnej liczby 51 116 osób objętych możliwością wybrania przedmiotu, wypisało się z niego aż 34 035.

W Bydgoszczy udział w zajęciach zadeklarowało 40,74 proc. zainteresowanych. Warto zauważyć, że o ile w szkołach podstawowych odsetek wynosi aż 50,67 proc., tak już w liceach i technikach – jedynie 25 proc.

Z kolei w Zabrzu na zajęcia edukacji zdrowotnej będzie uczęszczało 40,04 proc. uczniów. Natomiast spośród 9854 uczniów objętych przedmiotem wypisało się 5908.

W Zielonej Górze na nowy nieobowiązkowy przedmiot będzie chodzi tylko 33,82 proc. uczniów. Również w tym mieście widać dysproporcję między podstawówkami a szkołami ponadpodstawowymi. W przypadku tych pierwszych odsetek wyniósł 45 proc., natomiast tych drugich – tylko 13 proc. W pobliskim Gorzowie Wielkopolskim na zajęcia będzie uczęszczać 4103 uczniów na 10 483, co stanowi 39,14 proc.

W Poznaniu na edukację zdrowotną zamierza uczęszczać 37,9 proc. uczniów. Jak wynika z danych miasta, w szkołach podstawowych odsetek wyniósł 53,4 proc. osób, w liceach – 12,9 proc., w technikach – 16 proc., natomiast w szkołach branżowych – 20,8 proc.

Mnóstwo rezygnacji z nowego przedmiotu

Na edukację zdrowotną w olsztyńskich szkołach będzie uczęszczać tylko 27,71 proc. uczniów. Oznacza to, że z zajęć osobiście lub na wniosek rodziców zrezygnowano w przypadku 9353 uczniów.

Jak wynika z danych Kuratorium Oświaty w Lublinie, w całym województwie lubelskim tylko 27 proc. uczniów spośród 105 312 osób będzie chodziło na nowe zajęcia. "Najwięcej dzieci będzie się uczyć w podstawówkach (32 proc.) i w branżowych szkołach I stopnia (24 proc.), a zaledwie 15 proc. w technikach i 14 proc. w liceach ogólnokształcących" – czytamy na wp.pl.

Jeszcze niższy wynik odnotowano w Kielcach, gdzie na lekcje edukacji zdrowotnej będzie chodzić zaledwie 23 proc. uczniów. W całym mieście rezygnację złożyło ok. 77 proc. osób.

Kielce nie są jednak na końcu stawki. Np. w Puławach w dwóch liceach z ogólnej liczby 841 uczniów ani jeden nie będzie uczęszczać na nowe zajęcia. Natomiast spośród uczniów wszystkich szkół jedynie 19,83 proc. chce chodzić na edukację zdrowotną.

Czytaj też:
Jak zastąpić lub uzupełnić Edukację zdrowotną i lukę po WDŻ?
Czytaj też:
Nowacka: Sukces, że edukacja zdrowotna jest


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Wirtualna Polska / DoRzeczy.pl
Czytaj także