"Nowa Polska – nowe państwo – moment konstytucyjny" – to jeden z paneli podczas odbywającej się w Katowicach konferencji programowej PiS. Odbywa się ona pod hasłem "Myśląc Polska". W dyskusji nt. ustawy zasadniczej oraz wyzwań związanych z potrzebą przyjęcia nowej, dyskutowali Tobiasz Bocheński (europoseł PiS), Zbigniew Bogucki (szef Kancelarii Prezydenta RP Karola Nawrockiego), mec. Jerzy Kwaśniewski (prezes Ordo Iuris), była prezes TK Julia Przyłębska, poseł PiS Krzysztof Szczucki, Marcin Szewczak, prof. KUL oraz Marek Wróbel, szef Fundacji Republikańskiej. Dyskusję moderował Przemysław Czarnek, wiceprezes PiS.
– Dokładnie tydzień temu obchodziliśmy rocznicę wejścia w życie konstytucji, tej uchwalonej 2 kwietnia. Ona przestała obowiązywać de facto. Została podważona przez jej twórców. Ci, którzy ją współtworzyli, a następnie pisali podręczniki na temat tej konstytucji, w wyniku jakiegoś zamachu na samych siebie, od mniej więcej 10 lat torpedują to, co wcześniej napisali. Podważają własne myśli i własne interpretacje tego, co wskazywali nam jako obowiązujące – powiedział Przemysław Czarnek.
Przyłębska: Dzisiejsza konstytucja nie gwarantuje samej sobie wykonania
Była prezes TK Julia Przyłębska oceniła, że "moment konstytucyjny nadszedł". – Wprawdzie parę lat temu podjęto dyskusję nad nową konstytucją, jakby wskazując na to, że zaistniały przesłanki, które uzasadniałyby moment konstytucyjny. Uważam, że nie było jeszcze tych okoliczności, ponieważ tylko z tego powodu, że ktoś wyimaginował sobie, że naruszana jest konstytucja, nie oznaczało to, że ten moment konstytucyjny ze względu na ogólną sytuację polityczną zaistniał – powiedziała Przyłębska.
– Obecna konstytucja nie jest konstytucją nowoczesną, na dzisiejsze czasy, bardzo trudno. Czas pokazał, że nie jest ona w stanie zagwarantować samej sobie jej wykonywania, nie jest w stanie ochronić się przed naruszeniami – oceniła. – Konstytucja powinna być stabilnym aktem prawnym, dającym obywatelom poczucie bezpieczeństwa, bo wiedzą, w jakim państwie żyją – dodała.
Bogucki: Zegar tyka
Szef Kancelarii Prezydent mówił, że dziś "potrzebujemy przede wszystkim sprawnych procesów decyzyjnych". – Rzeczpospolita upadała wtedy, kiedy była wielka wolność szlachecka. A wokół kształtowały się systemy władzy absolutnej. Nie mówię, że do tego mamy dążyć. Jeśli patrzymy na wschód, to mamy do czynienia dokładnie z tym systemem. Na zachód – coraz bliżej nam do totalitaryzmu ideologii lewicowej. Jeśli pozostaniemy w tym miejscu, to nie chcę kończyć tych słów – wskazał.
– Zmagamy się z czterema jeźdźcami Apokalipsy. Jeden to wróg zewnętrzny: drapieżna, putinowska, neoimperialna Rosja brutalna jak zawsze. Drugi to konflikt wewnętrzny, który obecna konstytucja tylko podbija. Trzeci to pochód antyludzkich, antycywilizacyjnych ideologii, który ma przejechać po tradycyjnym systemie wartości. Czwarty: to upływający czas. Ten zegar zaczął tykać. Nie zastanawiajmy się, czy jest moment konstytucyjny, bo my go dzisiaj nie dostrzeżemy. To ocenią historycy. Ale musimy budować mądrą większość, która uniesie odpowiedzialność – podkreślił Zbigniew Bogucki.
Czytaj też:
Mentzen reaguje na kongres PiS. "Jeszcze ktoś się dziwi?"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
