O planowanych działaniach posłowie PiS poinformowali podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Posłowie PiS zawiadamiają prokuraturę. M.in. ws. Żurka
Sebastian Kaleta nawiązał do wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze, który był procedowany przez Sejm. Jak się okazuje, podkreślił, wniosek ten był albo niepełny, albo został sfałszowany.
– Ministrowi Ziobro i ministrowi Romanowskiemu zarzuca się, że rzekomo z nieprawidłowym upoważnieniem zawarto szereg umów z Funduszu Sprawiedliwości i w związku z tym te umowy były nielegalne. Ustaliliśmy, że cały czas część tych umów jest realizowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości i wypłacają cały czas pieniądze z tych umów– mówił poseł PiS. Zaznaczył, że stoi to w sprzeczności z zarzutami, które chce się postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości.
"Zataili dowody przed Sejmem"
Kaleta wskazywał tu, że albo więc minister Ziobro działał w pełni legalnie, albo prokuratura kierowana przez Waldemara Żurka była totalnie niekonsekwentna, nie składając wniosku o uchylenie immunitetu Adamowi Bodnarowi oraz nie zatrzymując oraz nie aresztując Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz, której nie chroni immunitet.
– Jeśli uznamy, że faktycznie minister Ziobro i Adam Bodnar działali legalnie, co uważamy, że miało miejsce, to okazuje się, że Sejm został wprowadzony w błąd przez Piotra Woźniaka i Waldemara Żurka, którzy działając wspólnie i w porozumieniu zataili dowody przed Sejmem, dowody niewinności Zbigniewa Ziobro, ale również dowody niewinności Adama Bodnara – podkreślał poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Czytaj też:
Tajemnicze spotkanie Żurka. Lista uczestników szokuje
Czytaj też:
Były minister PiS szokuje. Tak nazwał prezydenta
Czytaj też:
Donald Tusk zapowiada: Rozliczenia wchodzą w decydującą fazę
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
