Nowe informacje ws. katastrofy śmigłowca. Ofiary to dwaj bracia

Nowe informacje ws. katastrofy śmigłowca. Ofiary to dwaj bracia

Dodano: 
Służby w pobliżu miejsca katastrofy śmigłowca
Służby w pobliżu miejsca katastrofy śmigłowca Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
W okolicach Rzeszowa doszło do katastrofy śmigłowca, w której zginęło dwóch braci. Śledczy mówią o najbardziej prawdopodobnej hipotezie.

Do katastrofy czteroosobowego helikoptera Robinson R44 doszło w sobotę około godz. 16:00 w miejscowości Cierpisz koło Rzeszowa. Śmigłowiec wykonujący lot niekomercyjny spadł w lesie. Wybuchł pożar.

Zginęło dwóch mieszkańców powiatu przeworskiego: 41-letni Mariusz S. oraz 44-letni Krzysztof S. Są to bracia – przedsiębiorcy z Podkarpacia, właściciele firmy SupFol, która zajmuje się produkcją różnego rodzaju specjalistycznych folii. Na wtorek zaplanowano sekcję zwłok ofiar.

Katastrofa śmigłowca. Jest wstępna hipoteza

Według medialnych relacji, helikopter Robinson R44 wystartował z Krosna. Następnie wylądował w Zagorzycach, po czym kontynuował lot do Przeworska. W rejonie Malawy zmienił kurs i chwilę później się rozbił. W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie wszczęła śledztwo w sprawie katastrofy śmigłowca. Prok. Katarzyna Drupka podkreśliła, że przeprowadzone dotychczas czynności nie pozwoliły na ustalenie przyczyny zdarzenia.

Jednym z czynników branych pod uwagę są bardzo trudne warunki atmosferyczne, w jakich odbywał się lot. – Najbardziej prawdopodobną hipotezą są bardzo złe warunki atmosferyczne i ich wpływ na pracę silnika, bo tutaj wilgoć też ma znaczenie, albo po prostu zła widoczność, która spowodowała, że pilot stracił orientację i zakończyło się to tragicznie – powiedziała prokurator, cytowana przez Onet.

– Na wysokości miejscowości Malawa helikopter niespodziewanie zboczył z kursu w kierunku północnym i lecąc lekkim łukiem, tracąc wysokość, zaczął zahaczać o czubki drzew, a następnie obniżając ciągle lot, około godz. 15:35 rozbił się w lesie – relacjonowała.

– Na miejscu ujawniono dokumenty wskazujące na to, że dzień przed zdarzeniem, tj. 29 listopada 2025 r., helikopter przeszedł pozytywnie przegląd techniczny w specjalistycznej firmie – dodała.

Policja przesłuchała świadków oraz zabezpieczyła niezbędną dokumentację. Z wraku pobrane zostały próbki paliwa i oleju, a sam wrak został zabezpieczony do ewentualnych dalszych badań. Sprawą zajmuje się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.


Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Onet.pl
Czytaj także