Żwaniecka ugoda ostatniej szansy

Żwaniecka ugoda ostatniej szansy

Dodano: 
Zamek w Żwańcu
Zamek w Żwańcu Źródło: Wikipedia / Tomasz Leśniowski / CC BY-SA 3.0
PRZEWODNIK TURYSTYCZNY PO I RZECZYPOSPOLITEJ Ruiny zamku w Żwańcu na Ukrainie, położone malowniczo na wysokim wzgórzu w miejscu, gdzie do Dniestru wpada rzeczka Żwańczyk, mają ciekawą i dramatyczną historię związaną z dawną Rzecząpospolitą.

Forteca położona jest nieco na północ od Chocimia, który jednak znajduje się już po wołoskiej stronie rzeki. Można by powiedzieć, że to kolejna para zamków, które powstawały na dawnych granicach. Niedaleko od Żwańca, na zachód, wzniesiono też Okopy św. Trójcy, tworzące dziś malowniczy zespół dawnych fortec dniestrowych.

Z zamku pozostały ruiny jednej baszty i ogólny, ledwie widoczny narys fortyfikacji oszpecony wciśniętym we wzgórze schronem bojowym z czasów, kiedy przechodziła tędy linia Stalina. Historia Żwańca wywodzi się z czasów, kiedy w roku 1469 miasteczko jako królewszczyzna zostało nadane Michałowi Buczackiemu. Wzniósł on nad Żwańczykiem pierwszą warownię obronną. Natomiast zamek w obecnym kształcie został zbudowany przez Walentego Aleksandra Kalinowskiego na początku XVII w., co znaczy, że był budowlą obronną, wyposażoną w bastiony połączone kurtynami, to znaczy prostymi odcinkami murów. Kolejnym właścicielem stał się Stanisław Lanckoroński, który zaślubił siostrę Kalinowskiego i otrzymał miasteczko jako wiano.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Jacek Komuda
Księgarnia Do RzeczyKsiążki Jacka Komudy
można kupić w Księgarni Do RzeczyZapraszamy
Czytaj także