Jak informuje rozgłośnia, legislatory wskazywali m.in. na brak odpowiedniego vacatio legis, brak ustawowego czasu dla prezydenta na podjęcie decyzji, a także brak jakichkolwiek konsultacji o skutkach tej ustawy.
Jeden z cytowanych przez RMF FM senackich legislatorów podkreśla, że projekt ten "przeczy zasadzie odpowiedzialnego zachowania państwa". Próbował on przedstawić senatorom problem dodatkowego dnia wolnego na przykładzie kursowania pociągu: "Z kalendarza ten dzień roboczy wypada. Co ja mam zrobić jako pasażer? Co ma zrobić przewoźnik, który musi w tym momencie zweryfikować cały rozkład jazdy?".
12 listopada dniem wolnym
Z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości 12 listopada będzie dniem wolnym od pracy. Ustawa autorstwa posłów PiS przeszła we wtorek w nocy w Sejmie. Za jej przyjęciem głosowało 233 posłów, 105 było przeciw, a 77 się wstrzymało. Przyjęto też poprawki, zgodnie z którymi 12 listopada będą pracować publiczne szpitale i apteki.
"Dodatkowy wolny dzień pozwoli Rodakom na godne uczczenie 100. Rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, wydłuży czas na uroczystości do trzech dni tj. od 10 do 12 listopada 2018 roku" – napisano w uzasadnieniu projektu, który do Sejmu wpłynął w poniedziałek.
W uzasadnieniu projektu posłowie PiS zwrócili uwagę, że 11 listopada przypada w tym roku w niedzielę. Stąd pomysł ustanowienia święta narodowego jeszcze w poniedziałek, a co za tym idzie – wprowadzenia w tym roku dodatkowego dnia wolnego od pracy.
"W dniu 12 listopada nie obowiązują zasady dotyczące ograniczenia handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem w placówkach handlowych w niedziele oraz święta, o których mowa w ustawie z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni" – napisano w projekcie ustawy.
Czytaj też:
TVN24 kontra reprezentant Polski. Poszło o 12 listopadaCzytaj też:
"To nie podoba się moim kolegom". Cymański o PiS