Zdaniem Jakiego sprawa w Warszawie jest o wiele poważniejsza i nie sprowadza się jedynie do kwestii podwyżek opłat. Celem PO jest w rzeczywistości rozpoczęcie "ofensywy ideologicznej". Będąc gościem TVP Info Jaki na poparcie swojej tezy podał, że widział, jak radni PO "brzydzą się" łamać opłatkiem.
– Po raz pierwszy mamy taką sytuację, że Warszawa epatuje świeckością. Z Bożego narodzenia wyrzucane jest Boże Narodzenie. Widziałem rządy SLD, wiele rzeczy widziałem, ale pierwszy raz widziałem, że radni PO brzydzą się łamać opłatkiem. Takiej Warszawy chcieliśmy? Ostrzegałem, że tak będzie – mówił wiceminister sprawiedliwości.
Przykładem "ofensywy ideologicznej", o której mówił Jaki, był m.in. "tramwaj różnorodności" uruchomiony przez prezydenta stolicy, czy "muzeum KOD-u", o które wnoszą warszawscy radni PO.
Trzaskowski zmienia decyzję
Przed wyborami samorządowymi Rada Warszawy przyjęła uchwałę ustanawiającą 98-procentową bonifikatę jako standardową, a 99-procentową w przypadku użytkowania wieczystego trwającego powyżej 50 lat. Stawki miały obowiązywać od 1 stycznia 2019 r.
W ubiegłym tygodniu wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński wniósł projekt obniżenia bonifikaty, a radni zmniejszyli ulgę do 60 proc. Sprawa wywołała burzę, a na Platformę Obywatelską spadła fala krytyki.
Prezydent Trzaskowski zapowiedział jednak dzisiaj, że zwróci się do rady miasta, aby ta wróciła do bonifikaty w wysokości 98 proc. za przekształcenie użytkowania wieczystego we własność.
"Poziom zakłamania PO jest ogromny. Mieli co prawda intencje, aby oszukać wyborców, ale skoro PiS sie awanturuje - to się chwilowo wycofamy" – ocenił Jaki na Twitterze.
Czytaj też:
Warszawa: Zwrot ws. bonifikat. Trzaskowski robi krok w tył
Czytaj też:
"Przykro mi, miałem rację". Jaki o działaniach Trzaskowskiego