Koniec śledztwa ws. marszu narodowców w Oświęcimiu. Piotr R. z zarzutami

Koniec śledztwa ws. marszu narodowców w Oświęcimiu. Piotr R. z zarzutami

Dodano: 
„Marsz Pamięci Polskich Ofiar KL Auschwitz” w Oświęcimiu
„Marsz Pamięci Polskich Ofiar KL Auschwitz” w Oświęcimiu Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Oświęcimska prokuratura zakończyła śledztwo w związku z wydarzeniami podczas tegorocznych uroczystości rocznicy wyzwolenia byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - informuje RMF FM. Piotr R. który nawoływał do "walki z żydostwem" został oskarżony o nawoływanie do nienawiści.

W styczniu na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau odbyły się uroczystości związane z 74. rocznicą wyzwolenia obozu przez Sowietów. W Oświęcimiu obecni byli m.in. premier Mateusz Morawiecki, a także ambasadorowie Rosji i Izraela. Przed bramę Auschwitz przemaszerowała także grupa ok. 200 narodowców, którzy zebrali się, by upamiętnić polskie ofiary obozu. Podczas tego wydarzenia miało dojść jednak do incydentu. Z ust jednego z uczestników marszu narodowców Piotr R. padły następujące słowa: "Czas walczyć z żydostwem i uwolnić od niego Polskę! Gdzie są rządzący tym krajem? Przy korycie! I to trzeba zmienić".

Jak informuje RMF FM, Piotr R., który już wcześniej został skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim rynku, został oskarżony przez prokuraturę w Oświęcimiu o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, do czego miało dojść zarówno na terenie muzeum, jak i na pobliskim parkingu. Takie same zarzuty usłyszał inny z uczestników marszu. Teodor K. miał dodatkowo znieważyć dyrektora muzeum Auschwitz-Birkenau.

Obu mężczyznom grozi maksymalnie do dwóch lat więzienia. W czasie przesłuchań oskarżeni nie przyznali się do winy. Oświadczyli, że nie widzą nic złego w swoim postępowaniu.

Źródło: RMF FM
Czytaj także