Chory leżał kilka godzin w sali ze zwłokami dwóch osób

Chory leżał kilka godzin w sali ze zwłokami dwóch osób

Dodano: 
Szpital
SzpitalŹródło:PAP / fot. Barbara Ostrowska
W Wojewódzkim Szpitalu im. Marie Curie-Skłodowskiej w Zgierzu jeden z pacjentów spędził kilka godzin na sali odgrodzony od zwłok dwóch osób parawanami. W tym czasie pacjent miał m.in. zjeść obiad.

Opisana przez "Express Ilustrowany" sytuacja miała miejsce w niedzielę na oddziale wewnętrzno-geriatrycznym zgierskiego szpitala, na sali gdzie leżało kilka osób. Jak relacjonuje "EI", podczas porannego obchodu stwierdzono śmierć jednego z pacjentów, jednak nie zabrano jego ciała z sali. Inni chorzy otrzymali natomiast śniadanie, które zjedli leżąc obok martwego pacjenta.

Około godziny 13 zmarł jeszcze jeden pacjent leżący na sali. Jego ciało odgrodzono parawanem, ale również nie wywieziono. Chory, który znajdował się w tej samej sali, w tym czasie otrzymał obiad.

Bliscy mężczyzny twierdzą, że sytuacja źle na niego wpłynęła, a kiedy rodzina zgłosiła sprawę lekarzowi usłyszeli, że "w szpitalu było pomieszczenie dla zmarłych, ale zostało zamienione w salę dla żywych".

Rzecznik placówki problemu nie widzi i twierdzi, że "wszystko odbywało się zgodnie z przepisami, a zmarły został oddzielony parawanem".

Problem widzi jednak Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny, który komentując sytuacje stwierdził: „Nie mieści mi się to w głowie. Szpital wykazał się brakiem szacunku w stosunku do swojego żyjącego pacjenta”.

Czytaj też:
Tragedia w Miastu. W pożarze szpitala zginęła jedna osoba

Źródło: polsatnews.pl, Express Ilustrowany
Czytaj także