Trebesius stwierdziła, że Nord Stream 2 jest ważną inwestycją dla państwa niemieckiego, gdyż cały kraj rezygnuje z energii atomowej i węglowej i musi znaleźć nowe rozwiązania.
– To jest realna polityka. Ale oczywiście przykro mi w imieniu moich polskich kolegów, że Niemcy tak dominują w UE, jeśli chodzi o własne interesy – mówiła polityk.
Europosłanka skupiła się też na ocenie Parlamentu Europejskiego po ostatniej kadencji. Trebesius wymieniła w swojej wypowiedzi te aspekty, w których Unia nie odnotowała jej zdaniem sukcesu.
– Jedną z głównych obietnic na początku kadencji, było zapewnienie większego dobrobytu Europejczykom i widać, że nie została ona dotrzymana – stwierdziła europosłanka. – Problemy, które mieliśmy w czasie ostatnich pięciu lat, np. kryzys migracyjny, doprowadziły do dużych konfliktów w łonie Unii, a także między Polską a Niemcami. Dodatkowo mamy brexit i ciągle borykamy się z kłopotami niektórych państw-członków strefy euro. To są problemy, których nie udało nam się rozwiązać – mówiła niemiecka polityk.
Czytaj też:
Skandal w Niemczech. Lewandowski nie uniknie karyCzytaj też:
Dyrektywa UE uderza w matki. Urlop rodzicielski zagrożony