Nie jest to dramat zemsty, choć można mieć takie wrażenie, oglądając zwiastun i czytając streszczenie fabuły: zabijaka w mundurze wraca do ojczystej Danii, gdzie w katastrofie pociągu zginęła jego żona.
Są powody, by sądzić, że był to zamach. Gdzie zamach, tam sprawcy, a sprawców można ukarać, zatem Markus (znakomity Mads Mikkelsen) rozpoczyna prywatne śledztwo. Dochodzenie okaże się sportem drużynowym, bo w tropieniu gangu motocyklistów pomaga mu przedziwne trio życiowych przegrywów: stały bywalec terapii, który był ofiarą molestowania seksualnego, ogarnięty obsesją przewidywania analityk od rachunku prawdopodobieństwa oraz opasły maniak komputerowy.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.